Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bumar Łabędy do likwidacji? Kontrakt dla indyjskiej armii jest ogromnym wyzwaniem

Michał Wroński
WZT-3
WZT-3 Bumar Łabędy
Ważą się losy gliwickich zakładów Bumar Łabędy. Gigantyczny kontrakt na dostawę ponad 200 wozów zabezpieczenia technicznego dla indyjskiej armii, który miał być ratunkiem dla zatrudniającej ponad 2 tysiące osób fabryki, w rzeczywistości może ją pogrzebać. W roli grabarza mogą zaś wystąpić indyjskie tajne służby oraz władze koncernu Bumar - właściciela gliwickiej fabryki.

O tym, że w ciągu 3 lat trudno będzie zrealizować podpisany w styczniu kontrakt mówiło się od dawna, choć do tej pory służby prasowe Bumaru konsekwentnie dementowały takie alarmistyczne doniesienia. Kiedy jednak podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach zapytaliśmy Krzysztofa Krystowskiego, nowego prezesa Bumaru, o przyszłość tego ambitnego zlecenia, ten tylko się żachnął.

- Ten kontrakt nie jest ambitny, tylko bardzo trudny. Aby go zrealizować, Bumar Łabędy musiałby zatrudnić ogromną rzeszę nowych pracowników. Trzeba by też znaleźć finansowanie - wyliczał prezes Krystowski i dodał, że treść porozumienia podpisanego przez poprzedni zarząd (odwołany w burzliwej atmosferze), wymaga jeszcze głębszej analizy. Nie padła jednak z jego strony deklaracja wstrzymania prac nad tym zleceniem. Usłyszeć takową mieli natomiast od niego związkowcy z Łabęd.

Czy Bumar ma szansę na realizację kontraktu? CZYTAJ TUTAJ

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto