Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drastyczne podwyżki w Andrychowie i Kalwarii Zebrzydowskiej?

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Wysypisko śmieci w Choczni
Wysypisko śmieci w Choczni Bogumił Storch
Mieszkańców wielu gmin powiatu wadowickiego czekają drastyczne podwyżki opłat za wywóz śmieci. Samorządowcy winią za to rosnące koszty obsługi odpadów, przez zajmujące się tym firmy. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdził jaka jest prawda.

Pierwsi skutki rosnących kosztów wywozu śmieci odczują mieszkańcy Wadowic, którzy już od listopada zamiast 8,60 zł miesięcznie, płacić będą 14 zł od osoby. Ale na tym się nie skończy. Andrychów też czekają podwyżki: być może z 15 zł cena wzrośnie nawet do ponad 20 zł. W Kalwarii Zebrzydowskiej śmieci mogą podrożeć z 10 do 20 zł. W Stryszowie od nowego roku też będą podwyżki: z 11 do 15 zł.

Kalwaria Zebrzydowska

Władze Kalwarii Zebrzydowskiej planowały, że w przyszłym roku na gospodarkę śmieciową wydarzą 2,3 mln zł. Problem w tym, że, gdy ogłoszono przetarg, to wpłynęły tylko dwie oferty. Jedna z ceną 3,7 mln, a druga: 4,4 mln zł. Co teraz? Decyzja nie została jeszcze podjęta.
- Wybór każdej z tych ofert oznaczać będzie konieczność podwyższenia opłaty śmieciowej dla mieszkańców. Oczywiście można dalej szukać innego wykonawcy, ogłaszając kolejne przetargi, patrząc jednak na to, co dzieje się w innych miastach, to nie mam najmniejszej nadziei, że będzie taniej - przyznaje anonimowo jeden z kalwaryjskich urzędników.

Decyzja o ewentualnych podwyżkach należeć będzie do radnych. Do tej pory jeszcze taki punkt nie wpłynął do porządku obrad.

Obecnie w Kalwarii Zebrzydowskiej płaci się po 10 zł miesięcznie od osoby. O ile ta cena mogłaby wzrosnąć, pokazują przykłady z innych gmin.

Wadowice

Z 8,60 zł do 14 zł od osoby miesięcznie trzeba będzie płacić od listopada za śmieci w gminie Wadowice. Miesiąc wcześniej urzędnicy wyjaśniali radnym, że podwyżka wynika z jedynej oferty, jaką odbiór odpadów złożyła gminie spółka Empol i podyktowanej przez nią ceny, wyższej od tej, którą gmina płaciła do tej pory.Cena za wywóz śmieci wynika z przetargu, a tu swoją ofertę na zagospodarowanie odpadów w trzecim kwartale złożyła gminie tylko spółka Empol. Oferta spółki wynosi 1,96 mln zł.w Wadowicach i tak mają podstawy uważać, że to tanie, bo gdy latem tego roku znalazły się " pod ścianą" stawki była wyższa.2,5 mln zł. Gminie Wadowice 30 czerwca skończyła się umowa z konsorcjum firm Empol i MPGO Kraków na wywóz odpadów. Wcześnie na dwa rozpisane nowe przetargi nie zgłosiła się żadna firma. Nie udało się też przedłużyć umowy. Przez kilka dni śmieci nie były wywożone z miasta, zalegały na chodnikach.

Wadowice mają tę przewagę na innymi gminami, że razem z firmą Empol są współwłaścicielami wysypiska w Choczni k. Wadowic (Empol ma większościowy pakiet udziałów). Gdyby nie to, mieszkańcy za śmieci płaciliby jeszcze więcej.

- Po podwyżce opłaty u nas i tak będą o złotówkę niższe niż w sąsiednim Andrychowie - pocieszali się miesiąc temu wadowiccy radni.

Andrychów

Tymczasem w Andrychowie też już szykują się do podwyżek. Sytuacja jest bliźniaczo podobna do tej z Wadowic. W ostatni wtorek w magistracie otwarto koperty z ofertami na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych od mieszkańców. Tutaj też zgłosiła się tylko jedna firma. To był już zresztą drugi przetarg, bo pierwszy został unieważniony. Tymczasem jedyna oferta: konsorcjum złożonego z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Andrychowie i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Empol z Tylmanowej, która posiada większościowe udziały na wysypisku w Choczni k. Wadowic opiewa na 7,9 mln. - To aż o 2,5 mln zł więcej niż planowała wydać na to gmina.
- Decyzja w tej sprawie ma zapaść wkrótce.Albo czeka nas kryzys śmieciowy, jak w Wadowicach albo gmina zrzuci te koszty na nas i będziemy płacić po 20 zł albo i więcej, zamiast 15 - martwią się mieszkańcy.
Decyzja w tej sprawie ma zapaść wkrótce.

Stryszów

Podjęli ją już natomiast radni gminy Stryszów, którzy uchwalili nowe stawki za odbiór odpadów komunalnych.
Od stycznia 2020 r.każdy dorosły mieszkaniec gminy zapłaci zamiast, jak do tej pory, 11 zł, 15 zł miesięcznie za odpady segregowane. W przypadku odpadów niesegregowanych kwota wzrasta z 24 zł do 32 zł. Mniejszymi kosztami będą obciążone rodziny wielodzietne. Za każde trzecie i kolejne dziecko opłata wyniesie 12 zł za odpady segregowane lub 28 zł za odpady niesegregowane.
Znacznie więcej zapłacą również właściciele domków letniskowych. Za odpady segregowane opłata roczna wyniesie 168 zł (dotychczas 96 zł) a za odpady niesegregowane 300 zł (dotychczas 192 zł).

Dlaczego tak drogo?

Sprawą drastycznie rosnących opłat za śmieci w całej Polsce zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

UOKiK postanowił przyjrzeć się temu rynkowi. Celem było sprawdzenie, jak duże są wzrosty cen i z czego wynikają. Urząd zbadał sytuację we wszystkich 302 gminach miejskich w Polsce. Efektem jest opublikowany „Raport z badania rynku usług związanych z gospodarowaniem odpadami komunalnymi w gminach miejskich w latach 2014-2019”

Podwyżki 2018 - 2019

- Badanie urzędu pokazało, że wzrost opłat płaconych przez mieszkańców za odbiór śmieci rozpoczął się w 2017 r, a potem z roku na rok był coraz większy. W latach 2018 -2019 ponad 60 proc. gmin podniosło lub planuje zwiększyć ceny.

W skali całego kraju jako najczęstszą przyczynę podwyżek gminy podawały wyższą cenę zwycięzcy przetargu na odbiór odpadów.
Według UOKiK ma to związek ze zmianami prawnymi, które weszły w życie w 2012 r. Do tego czasu właściciel nieruchomości miał swobodę w wyborze firmy, która odbierała od niego śmieci. Po zmianie przepisów wybór takiego przedsiębiorcy należy tylko i wyłącznie do gminy. W drodze przetargu wybiera ona jeden podmiot świadczący usługi na całym jej terenie, a w przypadku większych gmin – na części obszaru. Przed wejściem w życie nowych regulacji UOKiK przestrzegał, że mogą one doprowadzić do wyeliminowania konkurencji między podmiotami zajmującymi się gospodarowaniem odpadami, co spowoduje wzrost cen i zaprzestanie działalności przez wielu przedsiębiorców.

Raport UOKiK zdaje się potwierdzać te przewidywania.

- Z roku na rok maleje liczba podmiotów, które biorą udział w przetargach. W ciągu ostatnich dwóch lat w ponad połowie gmin miejskich o zamówienie ubiegał się tylko jeden przedsiębiorca. Jednocześnie widać, że tam gdzie o kontrakt z gminą walczy większa liczba firm mieszkańcy płacą taniej za odbiór śmieci. Na marginesie można zauważyć, że w 2011 r., przed zmianami, tylko w 8 proc. tych gmin usługi świadczył jeden podmiot – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.

Kolejnym powodem podwyżek, który podały gminy był wzrost kosztów zagospodarowania odpadami. Ma na to wpływ kilka głównych czynników. Pierwszym z nich jest wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej za składowanie śmieci. Kolejnym jest zwiększenie liczby surowców, które muszą segregować mieszkańcy. Samorządy często wskazywały też wzrost kosztów Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, a także nieprawidłową segregację śmieci przez mieszkańców.

Zdaniem urzędu, niezależnie od badania i odpowiedzi gmin należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik: wzrost cen gospodarowania odpadami w całej Europie. Wynika ma on z zakazu importu odpadów wprowadzony przez Chiny, które wcześniej były największym światowym odbiorcą odpadów z papieru i plastiku.

Niedozwolone zmowy firm?

Zaledwie 5 proc. gmin jako przyczynę wzrostu cen podało nieuczciwe praktyki przedsiębiorców. Niemniej jednak UOKiK na bieżąco monitoruje rynek gospodarki odpadami pod kątem nadużywania pozycji dominującej lub niedozwolonych porozumień, np. zmów przetargowych. Obecnie prowadzi sześć postępowań wyjaśniających w tej sprawie, żadna z nich nie dotyczy jednak Małopolski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Drastyczne podwyżki w Andrychowie i Kalwarii Zebrzydowskiej? - Gazeta Krakowska

Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto