Dziewiąty Turniej Przyjaciół Domu Dziecka nr 2 w Gliwicach odbył się w poniedziałek [WIDEO]

Na terenie domu dziecka spotkać mogliśmy drużyny Piasta Gliwice, Wisły Krakbet Kraków, Przyjaciele Bałuszyńskiego oraz drużyna firmy Pog-tech. Do tego w turnieju wystartowały drużyny z Domu Dziecka nr 2 - maluchy i starszaki.



Zawody miały przede wszystkim na celu zdobycie funduszy dla wychowanków na wyjazdy wakacyjne. Dla nich właśnie przyjechali najlepsi sędziowie polscy Jerzy Wojewódzki, Krystyna Połat oraz aż z Warszawy, Andrzej Karczmarczyk.



- Jestem tu już dziewiąty raz. - mówi Karczmarczyk - To bardzo ważne dla dzieci. Biorę udział w Mistrzostwach Polski Domów Dziecka, czuje się jak ich bliski przyjaciel. Co roku chcę tu pomagać.



Podczas turnieju mogliśmy zobaczyć również wiele gwiazd takich jak Bartłomiej Nawrat, Janusz Bodzioch, Jarek Kaszowski i oczywiście słynny Henryk Bałuszyński.



- Jesteśmy tutaj dla tych dzieci - mówi Bartłomiej Nawrat z Wisły Krakbet Kraków - Jak tylko możemy to zawsze przyjedziemy. W tym roku razem ze mną przyjechał Rafał Franz i Marcin Kiełpiński, wszyscy jesteśmy z Gliwic. Dzieciaki się cieszą, robią sobie z nami zdjęcia.
 


W turnieju najważniejsza jest dobra zabawa. Każda drużyna gra z każdą, ale nie chodzi tu o wygraną i przegraną. Najważniejszym celem dla wszystkich jest zdobycie pieniędzy na kolonie dla dzieci. Do tego to radość dla wychowanków domu dziecka jeśli mogą zagrać ze znanymi piłkarzami.



Niekwestionowanym zwycięzcą zawodów rozegranych w poniedziałek była drużyna maluchów. W składzie Daniel Jakubczyk, Adrian Rosiak, Paweł Wójcik, Bartosz Story (bramkarz) oraz Rafał Latosiński pokonali resztę drużyn. Chłopcy w wieku 10-14 lat już teraz wykazują się ogromnym talentem piłkarskim.



Jan Miczek, wychowawca i trener drużyny jest bardzo dumny z chłopców.

- Teraz wybieramy się na Mistrzostwa Polski do Warszawy, które odbędą się 24-25 września - pan Jan przedstawia nam plany drużyny - W przyszłym roku chcemy jechać na Mistrzostwa Europy.



- Do tej pory zdobyłem z wychowankami dziesięć mistrzostw - mówi Wojciech Kijewski, wychowawca w Domu Dziecka nr 2 - teraz przekazuję pałeczkę młodszemu koledze, Janowi Miczkowi, żeby on prowadził nasze dzieci do zwycięstwa.