- Zależy nam na ocaleniu miejsc pracy: na tym, by pracownicy mieli do czego wracać kiedy sytuacja wróci do normy - mówi Tomasz Hemmerling, prezes firmy Europol Meble Polska.
Zatrudniająca około 1200 osób spółka, będąca jednym z największych pracodawców w powiecie chodzieskim, zdecydowała się na zawieszenie produkcji w swojej fabryce w Podaninie. Chce też wnioskować o wsparcie od państwa w ramach tak zwanej "tarczy antykryzysowej".
Powodem jest aktualna sytuacja na rynku. Jak tłumaczy Tomasz Hemmerling, w Niemczech, do których firma eksportuje meble, sklepy meblowe są obecnie pozamykane. W związku z tym, że fabryka nie ma zamówień, postanowiono przyspieszyć letnie urlopy wypoczynkowe i przesunąć ich początek na 6 kwietnia.
Po dwóch tygodniach, kiedy urlopy się skończą, rozpocznie się postój. Ramowa data to okres między 20 kwietnia a 17 lipca. Firma liczy jednak, że produkcję uda się wznowić wcześniej.
W okresie postoju pracownicy będą otrzymywali niższe pensje. Będzie to 65 procent ich średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy. Obniżki dotkną wszystkich - także kierownictwa. Przepisy pozwalają na obniżenie pensji nawet o 50 procent, ale na tak drastyczny krok spółka się nie zdecydowała.
Będzie za to wnioskować o dofinansowanie do wypłat. Taką pomoc dla pracodawców i pracowników objętych przestojem z powodu epidemii koronawirusa przewiduje "tarcza antykryzysowa".
- Zwolnień nie przewidujemy. Przeciwnie: naszym priorytetem jest teraz zachowanie miejsc pracy - podkreśla Tomasz Hemmerling.
W galerii można obejrzeć zdjęcia fabryki w Podaninie, które wykonaliśmy w 2012 roku - tuż po uruchomieniu produkcji.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?