To fabularyzowany dokument o pełnej zwrotów akcji drodze artysty z rodzinnego Lwowa, poprzez ważne dla niego Gliwice, w których spędził kilkanaście lat życia, aż po paryską scenę.
Razem z Wojciechem Pszo-niakiem (za sprawą trzech młodych artystów, którzy wcielają się w jego postać), przeżywamy te lata gliwickie, krakowskie, warszawskie. Docieramy do Paryża - w filmie zobaczymy także sławy - m.in. Andrzeja Seweryna, Gerarda Depardieu.
Drugi bohater gliwickiego festiwalu to także osobowość wybitna i znamienita - kompozytor Wojciech Kilar, oczywiście - Kresowianin. Nie tylko pozostał na Śląsku, ale też - jak często podkreśla - identyfikuje się z tym miejscem. - Oprócz filmu o nim samym, pokażemy kilka dzieł fabularnych, zrealizowanych przez największych polskich reżyserów, do których Wojciech Kilar skomponował muzykę - zachęcają organizatorzy Camery Silesii. I polecają także blok filmów Jerzego Janickiego, pisarza, dramaturga, scenarzysty tak znakomitych seriali, jak "Polskie drogi" czy "Dom". Miał misję realizowania filmów dokumentalnych, poświęconych Kresom, a zwłaszcza miastu Lwów.
- Wśród tradycyjnie pokazywanych na festiwalu materiałów archiwalnych, dotyczących Górnego Śląska, obejrzymy w tym roku migawki ze zbiorów Filmoteki Narodowej, pokazujące akcję przesiedlania ludności. Zobaczymy też kilku gliwickich Kresowian, którzy pojawią się w filmach Janickiego oraz programach Haliny Szymury i Krzysztofa Piotrowskiego (Franciszek Maurer, Andrzej Ziemilski, Jan Longschamps de Berier, Władysław Fischer, Jan Darlewski, Tadeusz Teodorowicz Todorowski, Jerzy Moskal) - zachęcają organizatorzy.
Na zakończenie - ciekawy film pt. "Cień radiostacji". Camerę Silesię organizuje Muzeum w Gliwicach wraz z kinem Amok.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?