MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gest trenera Czapli

Andrzej Azyan
Marcin Kozioł (pierwszy z lewej) i Daniel Wilk (drugi z lewej) już nie będą słuchać uwag trenera Krzysztofa Czapli. Fot. Mikołaj Suchan
Marcin Kozioł (pierwszy z lewej) i Daniel Wilk (drugi z lewej) już nie będą słuchać uwag trenera Krzysztofa Czapli. Fot. Mikołaj Suchan
Dwaj zawodnicy beniaminka serii B I ligi AZS Wasko Politechnika Śląska Gliwice Marcin Kozioł i Daniel Wilk zostali zawodnikami zespołu serii A AZS Nysa.

Dwaj zawodnicy beniaminka serii B I ligi AZS Wasko Politechnika Śląska Gliwice Marcin Kozioł i Daniel Wilk zostali zawodnikami zespołu serii A AZS Nysa.

Pisaliśmy już o tym, że na początku stycznia dość niespodziewanie opuścili oni gliwicką drużynę i udali się do Nysy. Swego oburzenia na takie postępowanie obu graczy nie krył Krzysztof Czapla, trener gliwickich akademików.

Rejterada

- Z dnia na dzień straciłem dwóch atakujących. Postąpili delikatnie mówiąc bardzo brzydko. Zostawili nas na lodzie i to akurat w momencie, kiedy przyjdzie nam z determinacją walczyć o utrzymanie się. Na dodatek nie powiadomili mnie o tym - mówił rozgoryczony trener Czapla.
Obaj zawodnicy zostali w Nysie przyjęci bardzo ciepło. Zespół ten też przeżywa spore kłopoty i tacy zawodnicy bardzo się mu przydadzą.
- Obserwowaliśmy Kozioła i Wilka w Gliwicach w meczu z drugą drużyną Skry Bełchatów. Wilk nie był w pełni sił, gdyż odczuwał skutki kontuzji barku. Zaproponowaliśmy im przejście do nas - powiedział Janusz Bułkowski, kierownik drużyny AZS Nysa, były wieloletni zawodnik Stali Hochland Nysa.
Na samowolne odejście Kozioła i Wilka trener Czapla zareagował bardzo szybko, zawieszając ich w prawach zawodników. To zamknęło im praktycznie drogę do występów w nyskim klubie. Mimo to pojechali oni na obóz z tą drużyną do Międzybrodzia Bialskiego.

Chcą się rozwijać

- Nie widziałem dla siebie miejsca w AZS Gliwice. Jestem jeszcze młody i chcę się rozwijać sportowo, a czułem, że obniżam loty. Postanowiłem więc zmienić otoczenie. W Nysie jest drużyna profesjonalna, która zaczyna się odradzać, zatem nic dziwnego, że kiedy zaproponowano mi tam grę, nie mogłem się temu oprzeć. W AZS Gliwice występowałem trzy i pół roku. Coś da tego klub zrobiłem, dlatego trudno było mi zrozumieć podstawę trenera Czapli, który zawiesił mnie i Marcina - tłumaczył Wilk.
Wydawało się, że z tej patowej sytuacji nie ma wyjścia, a jednak w końcu doszło do porozumienia między zainteresowanymi klubami.

Przełamany impas

W minioną środę do Gliwic przyjechała delegacja AZS Nysa, której przewodniczył wiceprezes klubu Dariusz Pięt. Po dwugodzinnych rozmowach trener Czapla zgodził się na przejście do Nysy Kozioła i Wilka.
- W takich negocjacjach wiadomo, że najbardziej liczą się pieniądze. Powiedziałem działaczom z Nysy, że za przejście Kozioła i Wilka do nas z MOS Płomień Sosnowiec zapłaciłem określoną kwotę i chciałbym ją odzyskać, podobnie zresztą jak za ich dalsze szkolenie. Obiecano mi, że wszystko zostanie uregulowane, zatem dalej już nie mogłem się opierać i wyraziłem zgodę na ich przeprowadzkę - zapewnił Czapla.

Dembończyk nową siłą

Po odjeściu dwóch czołowych atakujących trener Czapla musiał dokonać istotnego przemeblowania składu. Ich miejsca zajęli Emil Siewiorek i Marcin Iglewski. Musi jednak upłynąć trochę czasu, aż podołają oni nowym obowiązkom. Są to młodzi zawodnicy, którzy nie mają jeszcze doświadczenia na tym szczeblu rozgrywek.
Do AZS Gliwice przyszedł bardzo doświadczony przyjmujący Roland Dembończyk. Przez wiele lat występował w drużynie Mostostalu Azoty Kędzierzyn Koźle. Zdobywał z nią mistrzostwo Polski. Grał też w lidze mistrzów. Będzie on pewno wielkim wzmocnieniem akademików. Trzeba też przyznać, że jest to duży sukces dyplomatyczny trenera Czapli, który potrafił nakłonić go do swojej drużyny. O Dembończyka zabiegał też AZS Opole, występujący także w serii B. Zagra on już jutro w drużynie AZS przeciwko Avii Świdnik. Mecz zostanie rozegrany o godzinie 17 w hali przy ulicy Kaszubskiej 26 w Gliwicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto