Gliwice: Odrzańska Droga Wodna i polsko-niemiecka współpraca

Polska i Niemcy zacieśniają współpracę w sprawie rozbudowy śródlądowego transportu wodnego. Trzydniową wizytę studyjną na odrzańskiej drodze wodnej rozpoczęła delegacja z niemieckiej Saksonii, która ma ogromne doświadczenia w tym zakresie.

- Transport wodny ma coraz większe znaczenie w wielu państwach, możemy się od siebie uczyć i przekazywać doświadczenia w tym zakresie. My udzielimy wszelkich odpowiedzi i służmy pomocą, można się na naszym doświadczeniu wzorować - zapewnił minister rozwoju regionalnego i transportu Saksonii-Anhaltu Thomas Webel.

W ubiegłym roku na Kanale Gliwickim odnotowano 16 tysięcy śluzowań, w 2017 było to 11 tysięcy, natomiast dwa lata wcześniej jedynie 5 tysięcy. Polsko-niemiecka współpraca w zakresie rozwoju żeglugi śródlądowej i transportu multimodalnego z wykorzystaniem dróg wodnych ma sprawić, by te liczby były jeszcze większe.

W Gliwicach odbył się w środę w brifieng wiceministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorza Witkowskiego, niemieckiego ministra rozwoju regionalnego i transportu Saksonii-Anhaltu Thomasa Webela, wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka oraz prezesa PGW Wody Polskie Przemysława Dacy.

Dotyczył regionalnej współpracy Polski i Niemiec w sprawie rozwoju żeglugi śródlądowej i transportu multimodalnego z wykorzystaniem dróg wodnych. Spotkanie odbyło się na terenie Śląskiego Centrum Logistyki SA w Gliwicach, w tamtejszym porcie śródlądowym.
Jak przypomniał wiceminister Grzegorz Witkowski. polska delegacja już była kilkanaście miesięcy temu w Magdeburgu, gdzie obserwowała jak wyglądają rozwiązania hydrotechniczna jeśli chodzi o żeglugę śródlądową w tym ważnym dla szlaków śródlądowych miejsca w Europie.

- To była bardzo udana wizyta i postanowiliśmy tę rewizytę rozpocząć właśnie w Gliwicach, gdzie jest początek czterdziestokilometrowego kanału do Odry, a stąd zaczyna się początek całej drogi wodnej. Nie jest tajemnica, że rząd Prawa i Sprawiedliwości postawił na rozwój śródlądowych dróg wodnych jako w przyszłości alternatywy dla transportu kolejowego, drogowego, najbardziej efektywna, ekologiczna forma transportu, bardzo dobrze rozwinięta na Zachodzie, zwłaszcza w Niemczech, stąd wizyta naszych gości, abyśmy mogli wspólnie poobserwować skalę modernizacji śluz na Kanale Gliwickim. Wszystkie sześć jest modernizowanych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Mamy nadzieję na kolejne duże inwestycje - podkreślał wiceminister Witkowski.

Jak dodał, Wody Polskie zlecają dokumentację projektową dla dwóch kolejnych stopni wodnych na dalszym odcinku Odry. Nie bez znaczenia jest też fakt, że podczas tej trzydniowej wizyty zaplanowano także spotkanie z dyrektorem Technikum Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu, reaktywowanego w zeszłym roku przez ministerstwo, aby kształcić kolejne kadry dla żeglugi śródlądowej w Polsce.

Niemiecki gość zadeklarował w Gliwicach współpracę i pomoc w rozwiązaniach technicznych, sprawdzonych w jego landzie.
- Bardzo się cieszę, że mogę być w Gliwicach. Bardzo jest ważna dla nas współpraca i przekazanie wszystkich informacji dotyczących rozwiązań technicznych dla naszego wspólnego przedsięwzięcia. - mówił minister . - Znamy wszyscy sytuacje na drogach lądowych, wiemy jak są zapchane. Widzimy światełko w tunelu - rozwiązaniem tego są drogi wodne. Bardzo ważna jest zatem ich rozbudowa i modernizacja. Dlatego chciałbym przekazać wszystkie nasze techniczne rozwiązania, które wdrożyliśmy już od lat 90., kiedy to bardzo poszerzyliśmy nasze drogi wodne, przygotowując je do transportu, warto wspomnieć kanał w Magdeburgu, gdzie 700 milionów ton. Coraz większe znaczenie ma transport wodny w wielu państwach i możemy się od siebie uczyć i przekazywać doświadczenia w tym zakresie. My udzielimy wszelkich odpowiedzi w tym zakresie i służmy pomocą - zapewnił minister.

Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, podkreślał: - Z sentymentem wspominam lata 80. i początek lat 90., gdzie miliony ton towarów płynęło Odrą. Chcielibyśmy, żeby to zostało zdecydowanie przywrócone. W ubiegłym roku część tych towarów wróciło na rzekę, ale również są prowadzone ważne inwestycje. Zarówno w programie Odpowiedzialnego Rozwoju, jak i w programie dla Śląska, te inwestycje są umiejscowione. Zarówno dla regionu niemieckiego, jak i dla polskiego w linii Odry ten transport będzie na zdecydowanie wyższym poziomie, na większym wolumenie niż ma to miejsce do tej pory. Nie tylko województwo, ale też Gliwice czekają na strategiczne decyzje dotyczące połączenia Odry, Dunaju i Łaby, to zdecydowanie postawiłoby rzekę Odrę jako jeden z ważniejszych szlaków wodnych w Europie Środkowej.

W ubiegłym roku na Kanale Gliwickim odnotowano 16 tysięcy śluzowań, w 2017 było to 11 tysięcy, natomiast dwa lata wcześniej jedynie 5 tysięcy - podkreślał prezes PGW Wody Polskie, Przemysław Daca. - Mało tego, prowadzimy dalej inwestycje na łączną kwotę ok. 130 mln zł, w tym roku przystępujemy na wiosnę do pogłębienia najbardziej wymagających miejsc na Kanale Gliwickim, by go jeszcze bardziej przystosować do żeglugi śródlądowej. Operatorzy w zeszłym roku podwoili przewóz węgla Kanałem Gliwickim. Wody Polskie powstały 1

Dziennikarze pytali także o stan prac na budowie zbiornika przewciwpowodziowego Racibórz Dolny na Odrze.

- Po zmianie generalnego wykonawcy prace przyspieszyły, są prowadzone w sposób kompleksowy, prawidłowy, zgodnie z harmonogramem techniczno-rzeczowym i na chwilę obecną - według mojej wiedzy - nie ma żadnych opóźnień - deklarował wiceminister Witkowski.

Z kolei prezes Wód Polskich stwierdził: Byłem w zeszłym tygodniu na tym zbiorniku z dokładną inspekcją, sprawdzaliśmy stan prac. Mogę państwa zapewnić, że po rozwiązaniu problemów m.in. z kruszywem, również innych technicznych - w tej chwili trwają bardzo intensywne prace, jesteśmy umówieni z wykonawcą, że zbiornik będzie w pełni funkcjonalny i będzie mógł przyjąć falę powodziową w styczniu przyszłego roku. Zakończenie całej inwestycji to przyszły rok, pewnie druga połowa - informował w Gliwicach. - Trudno mi w tej chwili mówić, bo nie dostaliśmy jeszcze od wykonawcy harmonogramu zaktualizowanego, ale zapewniam państwa, że na chwilę obecną nie ma tam problemów, praca trwa i wszystko zmierza ku temu, by jak najszybciej ją zakończyć.

Przypomnijmy, budowa zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny na rzece Odrze zapewni ochronę przeciwpowodziową dla ponad 2,5 mln osób zamieszkujących szereg miast, m.in. Racibórz, Kędzierzyn - Koźle, Krapkowice, Opole, Brzeg, Oława, Wrocław oraz wsi położonych w trzech województwach: śląskim, opolskim i dolnośląskim (bez niego naporu wody mogą nie wytrzymywać wały wzdłuż rzeki). Przyjmuje się, że dzięki wybudowaniu zbiornika ochronę przed powodzią zyska obszar o powierzchni około 600 km2.

Po zerwaniu umowy z Dragadosem z tytułu gwarancji udało się uzyskać ok. 200 mln złotych. Do momentu wyłonienia nowego wykonawcy prowadzono na nim mniejsze prac. Teraz inwestycję za kolejne 904 mln zł dokończa polsko - hiszpańskie konsorcjum firm Budimex (lider- Polska) i Ferrovial Agroman (partner - Hiszpania). Łącznie inwestycja pochłonie 1,558 mld zł.