Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gliwice: Skrzyżowanie po remoncie... a wyboje jak po szkodach górniczych [WIDEO]

A. Nauka
W Gliwicach po remoncie skrzyżowania kierowcy mają wiele uwag do działania sygnalizacji świetlnej i komfortu jazdy
W Gliwicach po remoncie skrzyżowania kierowcy mają wiele uwag do działania sygnalizacji świetlnej i komfortu jazdy Arkadiusz Nauka
Gliwice: Niecały miesiąc temu ponownie otwarto dla kierowców ulice Akademicką, Kujawską i Panewnicką. Skrzyżowanie tych dwóch ostatnich ulic nie jest zwyczajne. Kierowcy narzekają, że są tam wyboje jak po szkodach górniczych. Dlaczego tak jest? Wyjaśnienie jest proste.

Kierowcy poruszający się ulicami Gliwic są zdziwieni, że na nowym skrzyżowaniu pojawiły się wyboje. Choć nie są widoczne z daleka, wyraźnie odczuwalne. Jak przekonuje Jadwiga Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach, garby powstały po to, aby na środku skrzyżowania nie zalegała woda.

- Chodzi o odprowadzanie deszczówki z newralgicznego miejsca jakim jest skrzyżowanie. Ma to poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu - mówi Jadwiga Stiborska. Dodaje, że jest to zgodne z projektem, ale dla pewności ZDM zwrócił się z prośbą do wykonawcy skrzyżowania o dokonanie odpowiednich pomiarów.

- Sprawdzimy, czy na pewno wszystko się tam zgadza i czy wzniesienie nie jest za wysokie - wyjaśnia Stiborska.

To nie jedyny element, która wzbudza kontrowersje na skrzyżowaniu Kujawskiej i Panewnickiej. Kierowcy skarżą się również, że przy dojeździe do skrzyżowania zawsze zapala się czerwone światło i to z każdej strony. Jak tłumaczą przedstawiciele ZDM-u, nie jest to jedyne skrzyżowanie w mieście, które działa w podobny sposób.

- Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Kujawska – Panewnicka działa w oparciu o system detekcji uczestników ruchu, pojazdów oraz pieszych (w tym przyciski dla pieszych). Na powyższym skrzyżowaniu działa algorytm o nazwie ALL – RED, co pozwala na zminimalizowanie czasu oczekiwania na sygnał zielony na wlocie skrzyżowania - czytamy w wyjaśnieniu przesłanym nam przez Miejski Zarząd Dróg w Gliwicach.

- Działanie algorytmu polega na ciągłym nadawaniu na każdym sygnalizatorze ustalonego sygnału stałego czerwonego. Czas wyświetlania sygnału czerwonego występuje ciągle, aż do momentu w którym detektory ruchu nie wykryją zgłoszenia od dowolnego uczestnika ruchu na wlocie lub poprzez naciśnięcie przycisku przez pieszego lub rowerzystę. W momencie kiedy detekcja wykryje obecność pojazdu na danym wlocie lub pieszego na przejściu, następuje włączenie odpowiedniej fazy sygnalizacji i nadanie sygnału zielonego dla zgłoszonego uczestnika ruchu. W przypadku braku wykrycia ruchu przez detektory, sygnalizacja ponownie nadaje sygnał czerwony na wszystkich sygnalizatorach.

Jeżeli nastąpi sytuacja, w której więcej niż na jednym wlocie melduje się dany uczestnik ruchu, wówczas sterownik wykonuje odpowiednie fazy po kolei zgodnie z założeniem programu sygnalizacji, pomijając fazy pracy sygnalizacji na których nie został wykryty uczestnik ruchu przez detekcję. Po realizacji całego programu sterownik wraca do stanu ustalonego. Takie rozwiązanie pozwala na sprawny przejazd oraz przejście uczestnika ruchu bez straty czasu, która następowałaby w oczekiwaniu na sygnał zielony na danym wlocie lub na przejściu - czytamy dalej

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto