W sobotę 10 sierpnia na zbiorniku w Czechowicach doszło do tragedii. 33-letni mieszkaniec Zabrza, próbował przepłynąć jezioro wpław. Ryzyko podjął sam. Do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie nie ma ratowników. Po około 5 minutach od wypłynięcia i niepowrocie, służby powiadomił krewny 33-latka.
Ciało odnalezione zostało pod wodą, po niecałych trzech godzinach. Znajdowało się około 50 metrów od brzegu. Do odnalezienia płetwonurkowie ze straży pożarnej użyli sonaru.
To już kolejna tragedia w tym miejscu!
Do podobnego zdarzenia doszło dwa dni wcześniej. Utonął 15-latek. Czytaj więcej:
Gliwice: Tragedia na zbiorniku Czechowice. 15-latek utonął... przez głupi zakład
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?