Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gliwice: zrywali kobietom złote łańcuszki na ulicy. Już siedzą

Redakcja
To już kolejni cwaniaczkowie, którzy obławiali się za sprawą bezbronnych kobiet - i którzy tafili za kraty. W weekend policja w gliwicach trafiła takich dwóch.

Co najmniej kilkakrotnie zerwał starszym kobietom złote łańcuszki z szyi. Wszystkich przestępstw dopuszczał się na Zatorzu i Szobiszowicach. Wpadł w ręce policjantów z „dwójki” kiedy znowu wyszedł na łowy. 17-latek został zatrzymany po kilkunastu dniach pracy operacyjnej. Na wniosek policji i prokuratora sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - relacjonuje Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.

W czasie weekendu policjanci z komisariatu II zatrzymali - w podobnej sprawie - jeszcze drugiego młodzieńca, którego wytypowali jako sprawcę kradzieży łańcuszka z dnia 6 września br. Podejrzanym jest 18-letni mieszkaniec ulicy Opolskiej. Policjanci określają sprawę jako rozwojową.

Niestety w miejscu zatrzymywanych jak grzyby po deszczu pojawiają się kolejni amatorzy cudzego mienia. Przypominamy: to w czasie ciepłych, słonecznych dni najczęściej dochodzi do tego typu kradzieży. Szczególnie narażone na działania sprawców są starsze kobiety. Każdorazowo pokrzywdzone tracą złote łańcuszki, w podobny sposób. Zanim orientowały się co się stało, ktoś szybko uciekał. Opisy sytuacji prawie niczym się nie różnią - sprawca podchodził, nagłym ruchem zrywał biżuterię, a później szybko uciekał. Pamiętajmy! W takich sytuacjach bardzo istotnym jest zapamiętanie jak największej liczby szczegółów z wyglądu sprawcy i jak najszybsze powiadomienie policji. Telefon alarmowy to 997.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto