Interwencję policji w jednej z kamienic w centrum Gliwic zainicjowało anonimowe zgłoszenie o awanturze i krzykach u sąsiadów. Z informacji przekazanych mundurowych wynikało, że w domu jest też małe dziecko. Wejście policjantów do lokalu przerwało niebezpieczną sytuację. Mąż pobitej kobiety, trzymając w rękach śrubokręt groził, że zabije lub okaleczy żonę. Oprawca został obezwładniony i przewieziony do aresztu. Według relacji funkcjonariuszy człowiek ten był niezwykle pobudzony i agresywny, nawet w stosunku do interweniujących policjantów, a później również obsługi policyjnego aresztu.
Sprawę przejęli policjanci z wydziału kryminalnego, którzy rozpoczęli zbieranie danych, zeznań od sąsiadów oraz samej pokrzywdzonej, na której ciele znajdowały się ślady fizycznej przemocy. Mocny materiał dowodowy wskazywał, że fizyczne i psychiczne znęcanie pojawiło się w czerwcu 2020 roku i z każdym miesiącem eskalowało.
Wobec zebranych dowodów, kryminalni wspólnie z prokuratorem Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód, uzgodnili, że sytuacja w rodzinie wymaga zdecydowanej reakcji. Prokurator, jako oskarżyciel publiczny wystąpił do Sądu Rejonowego w Gliwicach o zastosowanie wobec 40-latka najsurowszego środka, czyli tymczasowego aresztowania. Sąd, zapoznawszy się z zebranymi dowodami, aresztował podejrzanego. Za przemoc domową grozi 5 lat więzienia.
- Powyższy przykład podajemy ku refleksji domowym oprawcom oraz jako inspirację do działania dla ofiar przemocy. Organy ścigania reagują ostro i zdecydowanie, ratując ofiary przemocy domowej. Każda informacja o podejrzeniu tego przestępstwa w zaciszu domu jest wyjaśniana. Walka z destrukcyjnym dla rodzin, a szczególnie dzieci zjawiskiem stała się zaś łatwiejsza dzięki narzędziom prawnym, pozwalającym również policjantom, podejmować stanowcze decyzje, na przykład o natychmiastowym opuszczeniu mieszkania przez agresora. Jednak najważniejsze decyzje podejmują prokurator i sąd - przypomina Komenda Miejska Policji w Gliwicach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?