Inspektor Krzysztof Sowula, nowy szef gliwickiego garnizonu policji, już urzęduje

Praca w policji jest na tyle intensywna, że sensowna wydaje się po 4-5 latach zmiana otoczenia, choćby po to, by nie popaść w rutynę. Zarówno w Gliwicach jaki w Rybniku potrzebowaliśmy fachowców na najwyższym poziomie, stąd pomysł zamianę komendantów - mówi mł. insp. Zbigniew Klimus, pierwszy zastępca śląskiego komendanta wojewódzkiego policji.

- Do ostatniej chwili byłem zajęty sprawami komendy w Gliwicach, bo w weekend mieliśmy w mieście strzelaninę. Dopiero teraz będę miał czas, by przyjrzeć się jak pracuje jednostka w Rybniku - mówił podczas konferencji prasowej w Rybniku Teofil Marcinkowski.

Awas, zdecydowanie awans

Rozmawialiśmy z Krzysztofem Sowulą, który został komendantem policji w Gliwicach, tuż po jego pożegnaniu z rybnicką komendą. Jest magistrem prawa, od wielu lat w służbie, przeszedł wszystkie stopnie kariery, od szeregowego.

- Cieszy się pan na nowe miejsce pracy?
- Policjanci wykonują służbę, więc muszą się liczyć z tym, że w każdym momencie może zostać im powierzone nowe zadanie. W tym przypadku jest podobnie. Komendant wojewódzki uznał, że moja misja w Rybniku dobiegła końca. Jednostki w Gliwicach nie znam, to dla mnie nowe wyzwaniem. Wiem, że to jednostka większa, niż Rybnik. Będę musiał na początku na pewno poznać ludzi, strukturę organizacyjną, władze samorządowe.

- Do Gliwic poszedł również komendant straży miejskiej, też z Rybnika. Pomoże we współpracy?
- Każde miasto ma swoje, lokalne uwarunkowania. My policja, działamy według jednych przepisów. Natomiast straż miejska może stawiać na różne akcenty, zależy co dla władz miejskich jest priorytetem. Teraz w obu miastach mamy nowe otwarcie. W Rybniku sporo się zmieni, choćby w związku z tworzeniem tak zwanych punktów konsultacyjnych, w których chcemy by policjant wraz z radnym i rewirowym straży miejskiej przyjmował mieszkańców.

- To dla pana awans, czy kara?
- Awans, zdecydowanie tak. W policji nie ma wpisanej ustawy o kadencyjności, natomiast 5,5 roku to długi okres czasu na jednym stanowisku.