Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak promować przedsiębiorczość?

Bogumiła Hrapkowicz
Europejczycy stanowią zaledwie 7 proc. ludności globu ziemskiego. I już w perspektywie najbliższych lat jedynie dochody z wiedzy i kreatywności będą mogły zagwarantować im trwały dobrobyt.

Europejczycy stanowią zaledwie 7 proc. ludności globu ziemskiego. I już w perspektywie najbliższych lat jedynie dochody z wiedzy i kreatywności będą mogły zagwarantować im trwały dobrobyt.

Nie bogactwa naturalne, nie kapitał, ale ludzie są bowiem w XXI wieku podstawą przewagi w konkurencyjnej gospodarce. Ludzie otwarci na zmiany, godzący w swoim postępowaniu trendy globalne z aspiracjami lokalnymi, kreatywnie rozwiązujący problemy, gotowi do tworzenia i przyswajania nowości technologicznych. Takich ludzi potrzebuje Europa i oczywiście również województwo śląskie - tłumaczył Marcin Baron z Jednostki Zarządzającej Regionalnym Systemem Innowacji we wprowadzeniu do warsztatów pt. "Promowanie kreatywności i przedsiębiorczości w szkołach średnich".

Brytyjskie doświadczenia

Warsztaty skierowane przede wszystkim do nauczycieli prowadzących zajęcia z tzw. przedsiębiorczości, a także dyrektorów szkół, wzbudziły ogromne zainteresowanie. Aula Biblioteki Śląskiej, gdzie się odbyły 6 czerwca, była wypełniona po brzegi. Niewątpliwie magnesem przyciągającym środowisko nauczycielskie był udział w warsztatach brytyjskich specjalistów zajmujących się promocją przedsiębiorczości w walijskich i angielskich szkołach.

Zachodnia Walia w pewnym sensie jest bardzo podobna do Śląska. Tam też w minionych latach podstawą gospodarki było górnictwo i hutnictwo i trzeba było sporo wysiłku, aby zmienić mentalność społeczeństwa przywykłego do ciężkiej, prostej pracy. Osiągnięto to przede wszystkim poprzez edukację, poprzez przygotowanie młodych ludzi do nowych zawodów.

- Gdy zaczynałem moją pracę w 1985 r. tylko 10 proc. studentów i tylko w jednej dziesiątej funkcjonujących szkół, miało możliwość zetknięcia się z tematyką biznesową - mówił podczas warsztatów Philip Drakeford, dyrektor ds. edukacji Careers Wales West (instytucja rynku pracy w Zachodniej Walii promująca zaradność). - Dziesięć lat później już nie tylko studenci, ale wszyscy uczniowie we wszystkich szkołach średnich z Zachodniej Walii mieli możliwość nauki przedsiębiorczości. Daleko idące zmiany w programach nauczania, znaczące wsparcie dla nauczycieli i współpraca środowisk biznesowych przyniosły pożądane efekty. Odpowiednio dobierane ćwiczenia kształtujące kreatywność, osobisty przykład ludzi, którym się udało zrobić karierę - to tylko jedne ze sposobów stosowanych w walijskich szkołach, żeby wyzwolić w uczniach samodzielność myślenia, pomysłowość, odwagę w działaniu.

Przyszłościowe myślenie

Z kolei Alison Machin, menedżer programu "Foresight w edukacji", przedstawiła doświadczenia, jakie w tej dziedzinie ma Północna Anglia.

Kiedy dziesięć lat temu zaczęła pracować na uniwersytecie w regionie, gdzie też wcześniej dominował przemysł ciężki i panowało duże bezrobocie, postanowiła założyć klub dla dzieci, w którym mogłyby uczyć się kreatywnego myślenia. Klub miał liczyć ok. 30 osób, ale na pierwsze zajęcia przyszło 150 dzieci. A teraz klub technologii "Jasna Iskra" liczy ok. 450 nastolatków. W jego działalność zaangażowani są przede wszystkim przedstawiciele przemysłu, przyszli pracodawcy oraz pracownicy naukowi z uczelni.

A młodzież tworzy rozwiązania przyszłości. - Mówimy im: ilu ludzi miało 20 lat temu w kieszeni komórki, kto korzystał z laptopów, i-podów, odtwarzaczy mp-3? Co w takim razie może być za dwadzieścia lat? Jakie nowe rozwiązania uda się wam wymyślić i wprowadzić w życie? Alison Machin opowiadała śląskim nauczycielom o metodach inspirowania młodzieży i pobudzania jej do innowacyjnego myślenia. Środki na te cele w dużej mierze pochodzą od angielskich firm i środowisk biznesowych.

A jak jest w Polsce?

Konkretnie w województwie śląskim? Różnie. Brakuje programów, które by promowały przedsiębiorczość wśród młodzieży. Tego rodzaju działania prowadzą nieliczne fundacje, jak np. Fundacja Przedsiębiorczości Młodzieży. Owszem, w szkołach ponadgimnazjalnych jest prowadzony przedmiot podstawy przedsiębiorczości (na ogół jedna godzina w tygodniu, gdzieniegdzie dwie), ale zajęcia odbywają się na bardzo zróżnicowanym poziomie. Wszystko zależy od umiejętności i zaangażowania nauczyciela, przychylności dyrektorów szkół i zrozumienia lokalnych władz samorządowych dla tej problematyki.

Wielu nauczycieli uczących tego przedmiotu skarży się na brak pomocy dydaktycznych i brak zrozumienia ze strony dyrektorów (lekcje przedsiębiorczości są spychane na margines). W niektórych szkołach nie ma nawet pieniędzy na to, żeby kupić kredki czy papier potrzebny na zajęcia, a co dopiero mówić o zatrudnieniu doradców zawodowych, którzy mogliby pomóc młodzieży w wyborze ścieżki kariery. Ale są też w województwie śląskim miasta, gdzie dzięki bardzo dobrej współpracy organów prowadzących szkoły, lokalnego biznesu i energicznej kadry nauczycielskiej rozwija się przedsiębiorczość i kreatywność uczniów nie tylko na lekcjach, ale również podczas różnych akcji, kampanii, konkursów. Tak jest np. w Żorach, gdzie uczniowie szkół zawodowych mogą nawet odbyć dwutygodniowe praktyki wakacyjne w wybranych przedsiębiorstwach, żeby skonfrontować swoje wyobrażenia o danym zawodzie z rzeczywistością.

W opinii brytyjskich specjalistów w województwie śląskim robi się dużo dobrego dla kształtowania kreatywnych postaw wśród młodzieży, ale te działania są rozproszone, nierówno finansowane. Być może sytuacja ulegnie poprawie, gdy pojawią się możliwości finansowania projektów edukacyjnych w ramach programu operacyjnego "Kapitał Ludzki", który będzie realizowany w latach 2007 - 2013 przy współudziale funduszy unijnych.


Czego oczekują nauczyciele uczący przedsiębiorczości

• żeby było więcej środków na pomoce dydaktyczne do nauki przedsiębiorczości

• żeby w szkołach powstały pracownie przedsiębiorczości, a zajęcia mogły się odbywać w mniejszych, kilkunastoosobowych grupach

• żeby w każdym mieście funkcjonował szkolny ośrodek kariery, a doradcy zawodowi zaczęli prowadzić zajęcia w szkołach

• żeby więcej nauczycieli mogło korzystać ze szkoleń i pomocy metodycznej przy prowadzeniu zajęć z przedsiębiorczości


Opinie nauczycieli

Eleonora Kąsek,
nauczycielka matematyki i podstaw przedsiębiorczości w VI LO w Rybniku

To świetne warsztaty. Na pewno wykorzystam wiele z uzyskanych tu informacji. Mam nadzieję, że takich spotkań, pozwalających na wymianę doświadczeń, będzie więcej. Liczymy też na to, że apele nauczycieli o to, co powinno być zrobione, żeby tę przedsiębiorczość i kreatywność wśród młodych ludzi rozwijać, nie pozostaną bez echa. Z niepokojem bowiem obserwuję autentyczną rejteradę naszych absolwentów

z Rybnika i okolic. Więcej ich jest na ulicach Londynu niż na rybnickim Rynku. Szkoda, bo wyjeżdżają właśnie ci najbardziej wartościowi, najbardziej kreatywni. A przecież młodzi ludzie, którzy mają jakieś ciekawe, zawodowe cele powinni mieć możliwość osiągnięcia ich w Polsce, na Śląsku. Bardzo bym sobie tego życzyła. Mam nadzieję, że z tych naszych działań może jeszcze wyniknie coś pozytywnego, co pozwoli młodzieży budować swoje kariery w kraju. Oczywiście niezbędna jest do tego współpraca władz lokalnych.

Andrzej Pierchała,
dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Żorach

Mamy bardzo dobre kontakty z lokalnym biznesem. Dlatego m.in. co roku w marcu nasza szkoła uczestniczy w Dniu Przedsiębiorczości. Tego dnia praktycznie cała młodzież udaje się do miejscowych zakładów pracy.

Tam poznają konkretne stanowiska pracy, wymagania stawiane pracownikom. To bardzo przydatne w wyborze zawodu.

Władze w Żorach są bardzo przychylne tej działalności.

W projekcie organizacyjnym szkoły na nowy rok, bez problemu zatwierdzono nam dodatkową godzinę przedsiębiorczości. W ramach zajęć pozalekcyjnych prowadzimy aż 4 kółka zainteresowań o profilu ekonomicznym. 10 proc. środków, które miasto przeznacza na zajęcia pozalekcyjne, możemy przeznaczyć na potrzebne do prowadzenia tych zajęć materiały. Efekty tego są widoczne. Dwa razy z rzędu w latach 2005 i 2006 byliśmy laureatami ogólnopolskiego konkursu organizowanego w Dniu Przedsiębiorczości. A w tym roku zostaliśmy wyróżnieni w konkursie "Wolontariusz na bank" prowadzonym we współpracy z City Bankiem Handlowym.

Bogusława Tórz,
nauczycielka przedsiębiorczości w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Mysłowicach

Jestem zadowolona, że mogłam uczestniczyć w tych warsztatach. Nie jest to wprawdzie moje pierwsze szkolenie z tego zakresu, bo właśnie skończyłam 3-letni cykl szkoleń, organizowanych przez Fundację Młodzieżowej Przedsiębiorczości. Ale dobrego nigdy nie jest za dużo. Wypisałam sobie różne adresy internetowe przydatne w prowadzeniu zajęć z przedsiębiorczości. Mam nadzieję, że uda mi się otworzyć w szkole szkolny ośrodek kariery. Chciałabym, aby taki ośrodek służył pomocą zarówno uczniom jak i absolwentom. Jest u nas w szkole również doradca zawodowy, psycholog, pedagog.

Z pewnością chętnie się włączą w pracę SzOK-u. Dyrektor szkoły, Józef Stolorz, bardzo wspiera działania nauczycieli promujące kreatywność i przedsiębiorczość wśród młodzieży.

Ostatnio uczniowie naszej szkoły brali udział w konkursie wiedzy ekonomicznej "Moje finanse - z klasy do klasy" i otrzymali od organizatorów "certyfikaty inwestora".


Luk Palmen,
Ekspert akcji "Innowacyjność w Regionie"

Zaradne społeczeństwo

W zeszłym tygodniu byłem świadkiem ciekawej dyskusji na temat przedsiębiorczości w szkołach średnich. Podczas żywej debaty z udziałem około 130 nauczycieli i dyrektorów szkół średnich z naszego regionu, sprawdziliśmy co szkoły robią, aby wspierać kreatywność i przedsiębiorczość wśród młodzieży. Muszę powiedzieć, że byłem mile zaskoczony. Dużo się dzieje i nie tylko jeśli chodzi o lekcje. Nauczyciele organizują warsztaty, konkursy, debaty i podejmują szereg inicjatyw pozalekcyjnych. Nie zawsze mają jednak pełne wsparcie ze strony dyrektorów szkół lub przedstawicieli samorządów. Musimy pamiętać, że wszyscy zyskamy, kiedy nasze młode pokolenie będzie bardziej aktywne, będzie brało na siebie odpowiedzialność za poprawę swojej sytuacji oraz sytuacji najbliższego otoczenia. Potrzebujemy zaradnego społeczeństwa, a także systemu edukacji, który z przekonaniem wspiera przedsiębiorczość.

Czy nam się to uda?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto