Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na prezydenta Sopotu. Jarosław Kempa: Kandyduję, bo chcę przywrócić miasto jego mieszkańcom

red.
Kontynuujemy nasz cykl, w którym pytamy kandydatów na prezydentów i burmistrzów pomorskich miast o to, dlaczego zdecydowali się kandydować. Dziś na pytanie odpowiada Jarosław Kempa, kandydat na prezydenta miasta z ramienia komitetu wyborczego stowarzyszenia „Kocham Sopot”.

Wybory samorządowe w Sopocie

Dlaczego Pan/Pani kandyduje? To jedno z najważniejszych pytań, które uznaliśmy za warte zadania pomorskim kandydatom. W odpowiedzi możemy znaleźć nie tylko przyczyny startu w wyborach, ale też motywacje, jakie stoją za ich programami.

Cykl wyborczych deklaracji z Sopotu otwiera dr Jarosław Kempa, kandydat stowarzyszenia „Kocham Sopot”. Co zmotywowało go do ubiegania się o urząd prezydenta Sopotu?

- Kandyduję na prezydenta, by zająć się codziennymi potrzebami mieszkańców, nie tylko rozwojem turystycznym. Jestem przekonany, że Sopot nie potrzebuje kolejnych hoteli czy zdominowanego przez imprezowiczów deptaka. Nie trzeba być ślepym, by dostrzec, że Sopot, z miasta kultury wysokiej, stał się miejscem kultury masowej, a bezpieczeństwo mieszkańców jest poważnie zagrożone – mówi Jarosław Kempa.

Podczas rządów Jacka Karnowskiego miasto straciło artystów, którzy tworzyli jego duszę. Doceniam osiągnięcia ostatnich dwóch dekad, ale czas na nowe podejście, które umożliwi Sopotowi rozwój dzięki mieszkańcom i organizacjom pozarządowym.

Moje doświadczenie naukowe ukształtowało moje podejście do zarządzania zespołem – umiem analizować dane, słuchać różnych perspektyw i podejmować decyzje oparte na solidnych dowodach, zgodne z oczekiwaniami lokalnej społeczności.

- Chcę przywrócić miasto jego mieszkańcom, bo to oni są sercem Sopotu – deklaruje Jarosław Kempa. - Chcę stworzyć przestrzeń do dialogu i współdecydowania o przyszłości miasta, gdzie kluczowe decyzje są podejmowane z udziałem sopocian. Czasy jednowładztwa odchodzą do lamusa – wierzę w słuchanie głosu organizacji pozarządowych, stowarzyszeń i osób, które pragną harmonijnego rozwoju Sopotu.

Mieszkańcy muszą czuć się prawdziwymi gospodarzami swojego miasta, dlatego stawiam na transparentność, lepszą komunikację i rzeczywiste zaangażowanie mieszkańców w procesy decyzyjne. Każdy mieszkaniec powinien mieć poczucie, że jego głos ma znaczenie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto