Kazimierz Szymański został wybrany na drugą kadencję prezesem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Gliwickiej. Podczas zebrania, jakie odbyło się w Państwowej Szkole Muzycznej sporo uwagi poświęcono także kwestii mocniejszego zaistnienia TPZG w mieście. Chodzi głównie o "tchnięcie życia" w organizowaną od lat Wiosnę Gliwicką.
Tymczasem nadal nierozstrzygnięta pozostaje kwestia nieruchomości sprzedanej Towarzystwu przez władze miasta. W 1998 roku Rada Miejska podjęła uchwałę o zbyciu na preferencyjnych warunkach gminnej nieruchomości przy ul. Chorzowskiej 56. Budynek o powierzchni użytkowej 882 m. kw sprzedano ówczesnemu Towarzystwu Przyjaciół Gliwic z bonifikatą wynoszącą 99,9 proc. Radni podjęli swą decyzję zaznaczając, że obiekt zostaje przekazany "na cele kulturalne i oświatowe, nie związane z działalnością zarobkową". W 1999 roku Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gliwickiej stało się właścicielem nieruchomości.
Do kasy miasta, zgodnie z udzieloną bonifikatą wpłynęło wówczas 480 zł. Ponad rok później TPZG odsprzedało obiekt prywatnemu przedsiębiorcy za kwotę 340 tysięcy złotych. Jak powiedział nam Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy magistratu, prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz nie wyklucza oddania sprawy do sądu.
Kazimierz Szymański powiedział nam, że dla niego temat budynku przy ulicy Chorzowskiej "jest zamknięty" i w nowej kadencji nie chce do niego wracać.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
