Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Knurów: Zbierają na kopię średniowiecznej rzeźby Pięknej Madonny

Joanna Heler
Przecież to nasza tradycja, nie mogliśmy sobie odmówić obejrzenia w oryginale Pięknej Madonny – mówią Izabela i Korneliusz Stelmachowie, którzy przyszli do Ratusza z dziećmi Natalią i Andrzejem i wsłuchują się w słowa Bogusława Szyguły.
Przecież to nasza tradycja, nie mogliśmy sobie odmówić obejrzenia w oryginale Pięknej Madonny – mówią Izabela i Korneliusz Stelmachowie, którzy przyszli do Ratusza z dziećmi Natalią i Andrzejem i wsłuchują się w słowa Bogusława Szyguły.
Niektórzy głośno się modlili, inni płakali widząc na własne oczy, po dokładnie siedemdziesięciu latach, oryginał rzeźby Pięknej Madonny. Sześćsetletnia rzeźba stała niegdyś w kościele pw. św.

Niektórzy głośno się modlili, inni płakali widząc na własne oczy, po dokładnie siedemdziesięciu latach, oryginał rzeźby Pięknej Madonny. Sześćsetletnia rzeźba stała niegdyś w kościele pw. św. Wawrzyńca w Knurowie, gdzie odnalazł ją i uratował przed zniszczeniem prof. Tadeusz Dobrowolski, były dyrektor Muzeum Śląskiego. Odrestaurowana w Muzeum Archidiecezjalnym w Katowicach i znajdująca się w jego zasobach rzeźba wróciła do Knurowa tylko na pięć dni, by cieszyć oczy wiernych. Można ją oglądać w Ratuszu jeszcze dziś, razem z drewnianą figurą św. Anny Samotrzeciej z około 1400 roku - również znajdującą się w archidiecezjalnych zbiorach i także pochodząca z kościoła pw. św. Wawrzyńca.

W piątek, w pierwszych godzinach zwiedzania, ekspozycję obejrzało ponad tysiąc osób! Był wśród nich mąż Danuty Lipskiej, knurowianki, która specjalnie pojechała sześć lat temu do Chorzowa, gdzie został przeniesiony kościół pw. św. Wawrzyńca. Mężczyzna nie mógł sobie odmówić zobaczenia słynnej Pięknej Madonny w Knurowie i skwitował to słowami: - Szkoda, że Danka tego nie zobaczyła…

- Figurka ta, jedna z dwóch najpiękniejszych Maryjek w Polsce, wzbudza emocje. Jej twarz ma niesamowity wdzięk, istotna jest także wymowa detali. Pełna ekspresji, wręcz kubistyczna maska szatana przydeptywana przez Marię Pannę, owoc granatu trzymany przez Dzieciątko i symbolizujący błogosławieństwo i dary Boże. Przecież w czasach, gdy ta rzeźba powstawała, ludzie byli analfabetami. Tłumaczyli sobie świat za pomocą symboli. Teraz mamy inne czasy. Ludzie potrafią czytać, ale nie rozumieją przesłania sztuki. Starając się o sprowadzenie rzeźby do Knurowa chciałem im przekazać tą wiedzę - mówi Bogusław Szyguła, kustosz wystawy i miłośnik lokalnej historii.

Od ubiegłego roku knurowianie zbierają pieniądze na wykonanie kopii cudownej urody rzeźby. Zebrano około 6 tys. zł, potrzeba 22 tysięcy. Zebrane do tej pory fundusze trafią wkrótce do krakowskiej pracowni konserwatora sztuki, gdzie zostanie wykonany odlew Pięknej Madonny. Droga jest nie tylko robocizna, ale i materiały. Wiadomo, że przy zdejmowaniu matrycy rzeźby może zostać naruszona oryginalna struktura, trzeba się więc liczyć z dodatkowymi kosztami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto