Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolorowe, klimatyczne i gwarne Gliwice na zdjęciach Marzeny Bugały. Wyglądają jak włoskie miasteczko!

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Gliwice jak włoskie miasteczko: kolorowe, klimatyczne i gwarne. Zobaczcie Gliwice na zdjęciach Marzeny Bugały z DZ

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Gliwice jak włoskie miasteczko: kolorowe, klimatyczne i gwarne. Zobaczcie Gliwice na zdjęciach Marzeny Bugały z DZ Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugała
Kolorowe, klimatyczne i gwarne. Rozświetlone słońcem i skryte w nadchodzącym zmierzchu. Z knajpkami, kawiarniami i lodziarniami wypełnionymi ludźmi, którzy nigdzie się nie spieszą. W sierpniu Gliwice przypominają bardziej włoskie miasteczko niż jedno z najładniejszych miast na Śląsku. Nie wierzycie? Zobaczcie zdjęcia Marzeny Bugały, fotoreporterki "Dziennika Zachodniego".

Jeśli uśmiechacie się teraz pod nosem, czytając, że Gliwice przypominają włoskie miasteczko, bo przecież trudno Kłodnicę porównać do Adriatyku, rynek wydaje się malutki, a Włochy mają niepowtarzalny klimat, którego trudno szukać w najładniejszych nawet polskich miastach, chyba dawno nie byliście na gliwickim rynku. A jeśli bywacie tam często, spróbujcie spojrzeć na niego inaczej. Sporym ułatwieniem będą zdjęcia, które zrobiła Marzena Bugała, utalentowana fotoreporterka DZ.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

W słoneczny, sierpniowy dzień przespacerowała się z aparatem po Gliwicach, a dokładniej po rynku i Starówce. Latem 2021 Gliwice mają klimat. Są kolorowe, urokliwe i naprawdę mogą się podobać. Mnogość restauracji, kawiarni i lokali tętniących życiem na rynku, ale i knajpek, lodziarni czy innych punktów handlowo-gastronomicznych na ulicach starówki sprawia, że jest tam gwarno właściwie od rana do wieczora.

Czas na gliwickim rynku płynie leniwie. Nikt nigdzie się nie spieszy. Wszechobecne letnie ogródki popołudniami i wieczorami wypełnione są niemal po brzegi. To wszystko sprawia, że Gliwice są miastem ciekawym, intrygującym i wygodnym nie tylko do mieszkania, ale i odpoczynku.

Warto przypomnieć, że rynek w Gliwicach powstał w drugiej połowie XIII wieku. Ma wymiary 73 na 74 m, a z jego naroży poprowadzono po dwie ulice. Oczywiście średniowieczna zabudowa rynku dziś już nie istnieje. Większość obecnych kamienic pochodzi z późniejszych stuleci – głównie XIX i XX – i wyglądem luźno nawiązuje do stylu renesansowego czy klasycystycznego. Jest to efekt powojennej odbudowy części kamienic gliwickiej starówki kierowanej przez architekta Franciszka Maurera. To dzięki niemu rynek zachował swój charakter, a stojące przy nim kamienice zyskały widoczne dziś podcienia.

W 2010 roku, w czasie badań archeologicznych poprzedzających planowaną przebudowę rynku, odsłonięto między innymi nowożytną studnię oraz relikty po murowanych konstrukcjach funkcjonujących na rynku w czasach nowożytnych.

Jeśli zawitacie na gliwicki rynek, warto zwrócić uwagę na kamienice. Wiele z nich kryje ciekawe historie. Tak jak ta pod numerem 25, znajdująca się w narożniku, u wylotu ul. Bytomskiej. Należała do rodziny Troplowitzów, gliwickich Żydów. Z tej rodziny wywodził się m.in. urodzony w Gliwicach Oscar Troplowitz. Zasłynął jako twórca kremu Nivea, pasty do zębów w tubce i plastra opatrunkowego.

A Neptun stojący na rynku i tryskający wodą nie powinien dziwić, bo... Gliwice mają pewne połączenie z morzem. Pod koniec XVIII w. powstał Kanał Kłodnicki, który miał usprawnić transport i zapewnić rozwój gospodarczy miasta. Dziś jest zastąpiony przez Kanał Gliwicki wpadający do Odry, a tutejszy port jest jednym z większych śródlądowych w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto