Koncertowa gra Bobrów

Żałowałem, że zgodziłem się rozegrać ten mecz awansem. Nie spodziewałem się, że w moim zespole zabraknie dwóch podstawowych zawodników. Michał Damulewicz narzekał na ból stopy, nie mógł też grać Bojaryn. Liczyłem jednak na to, że pozostali zawodnicy powalczą. Przecież w pierwszej rundzie pokonaliśmy Bobry u siebie 87:75. Zabrzanie wzięli jednak srogi rewanż za tamtą porażkę i wręcz nas rozgromili – mówił trener AZS Gliwice Wiesław Stasiak.

Trudno się nie zgodzić z opinią tego cenionego i doświadcznego szkoleniowca. Akademicy przegrali w Zabrzu z MOSiR Bobry 50:96 (2:17, 17:31, 11:22, 20:26). Już sam wynik pierwszej kwarty mówił o tym, że na parkiecie obie drużyny dzieliła różnica przynajmniej dwóch klas. Ewenementem jest fakt, że w ciągu dziesięciu minut gliwiczanie zdobyli tylko dwa punkty, dzięki celnemu trafieniu Damiana Pruksy, zresztą była to jedyna zdobycz w tym meczu. Gospodarze w tej części meczu, też zbytnio nie błyszczeli. W pozostałych kwartach zagrali jednak koncertowo. Dotyczyło to szczególnie trzech wyborowych strzelców: Adama Wilkina, Sławomira Kruka, Stanisława Mazanka. Wilkin ma dopiero 22 lata. W tym meczu potwierdził, że potrafi już wiele. Kruk i Mazanek to doświadczeni zawodnicy, grali kiedyś w Carbo Gliwice razem z Sylwestrem Walczukiem, który teraz występuje w AZS Gliwice. Walczuk był do tej pory podporą akademików. Tym razem mecz mu nie wyszedł. Pozostawał w cieniu swoich kolegów z dawnego Carbo.

Był to pierwszy mecz Bobrów pod wodzą nowego trenera Andrzeja Walasa i trzeba przyznać, że wypadł on dla tego szkoleniowca okazale.
– Nasi zawodnicy zagrali bardzo ofiarnie. Myślimy już o przyszłym sezonie. Jeżeli uda się nam wzmocnić zespół przynajmniej dwoma koszykarzami to powinno być dobrze – stwierdził Marek Biliński, prezes spółki Bobry SSA.

MOSiR BOBRY:
Wilkin 21, Kruk 27, Jakub Madaj 7, Mazanek 20, Dariusz Szumilas 2, Marcin Przygodzki 2, Rafał Sojczyński 9, Tomasz Wróbel 5, Wojciech Nowomiejski 2, Łukasz Baszyński 1.

AZS GLIWICE:
Mariusz Donigiewicz 7, Grzegorz Duda 7, Mirosław Przybycin 2, Jarosław Kaczmarski 2, Tomasz Partyka 2, Rafał Damulewicz 6, Marek Mandowski 9, Tomasz Białecki 0, Walczuk 13, Pruksa 2, Oleg Marcinowski 0.