W Skansenie Górniczym "Królowa Luiza" powstały wczoraj podziemne sceny do filmu "Marcinelle". Włoska ekipa realizatorów, wspomagana polskimi filmowcami, do Zabrza przeniosła się z Bytomia, gdzie film kręcono w kopalni "Powstańców Śląskich".
"Marcinelle" to nazwa belgijskiej kopalni, w której podczas pożaru w 1956 roku zginęło prawie 300 pracujących w niej w niezwykle ciężkich warunkach Włochów. Film opowiada o tragedii górniczych rodzin, ale także ludzi odpowiedzialnych za nieszczęście. W reżyserowanym przez braci bliźniaków Andreę i Antonio Frazzich obrazie grają również polskie gwiazdy kina: Zbigniew Zamachowski (rola inżyniera de Canoi), Olaf Lubaszenko (komendant straży pożarnej Martin), Maciej Damięcki (gra górnika Constantina próbującego ratować zagrożonych pożarem ludzi). Film wyświetlony będzie w marcu przyszłego roku we włoskiej telewizji RAI UNO.
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?