Niszczejący od lat budynek Zameczku Leśnego, przed stu laty siedziba elitarnej restauracji, a na początku lat dziewiędziesiątych wątpliwej renomy dyskoteki, wraca do właściciela. Sąd Najwyższy uznał, że jest nim miasto. O prawo własności od czterech lat procesowała się z magistratem Powszechna Spółdzielnia Spożywców Społem w Gliwicach. Domagała się uznania prawa do nieruchomości przez zasiedzenie lub uwłaszczenie. Urzędnicy już zapowiadają, że budynek pójdzie pod młotek. Decyzja Sądu Najwyższego jest ostateczna i nie ma od niej odwołania. Społem na opuszczenie budynku ma czas do końca lipca.
Miasto będzie chciało sprzedać Zameczek, choć z zachowaniem prawa do użytkowania wieczystego gruntu. Według szacunków przygotowywanych na potrzeby procesu, wartość Zameczku to ponad 700 tys. złotych.
– Chcemy mieć gwarancję kontroli profilu działalności, którą rozpocznie nowy właściciel. Najlepiej, by kontynuował chlubne tradycje gastronomiczne sprzed stuleci. Na razie nie wiemy nawet w jakim stopniu budynek jest zdewastowany. Czekamy na przekazanie kluczy do obiektu – dodaje Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta miasta.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?