Przerażające odkrycie przy autostradzie A1 w Śląskiem. Zaginieni mężczyźni nie żyją. Prokurator zalecił sekcje zwłok

W okolicach autostrady A1 w Świętoszowicach (powiat tarnogórski) znaleziono ciała dwóch młodych mężczyzn. To zaginieni i poszukiwani przez rodziny Dawid i Adrian.

- Dzisiaj rano około godziny 9.30 policjanci znaleźli ciała dwóch młodych mężczyzn. Na miejscu odbyły się oględziny z udziałem ekipy dochodzeniowo-śledczej. Zwłoki zabezpieczono do badań. Obecny na miejscu prokurator zdecydował o sekcji zwłok. Oczywiście będziemy ustalać okoliczności tego zdarzenia - mówi podinspektor Aleksandra Nowara z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Policja potwierdziła, że dwaj młodzi mężczyźni to osoby poszukiwane w ostatnich dniach przez służby w Świętoszowicach. Rodziny zgłosiły ich zaginięcie na policji w Tarnowskich Górach i w Gliwicach.

Jak podała stacja RMF FM, z nieoficjalnych informacji wynika, że znalezieni przy autostradzie mężczyźni mieli rany postrzałowe głowy. Przy ich ciałach znaleziono natomiast rewolwer na amunicję czarnoprochową. Śląska policja nie potwierdziła jednak jak na razie tych doniesień.

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach.

Pierwsze zgłoszenie zaginięcia dotyczyło 20-latka z Gliwic. Matka mężczyzny w dniu 14 grudnia zgłosiła policjantom z Gliwic, że nie ma kontaktu z synem. Policjanci rozpoczęli poszukiwania. W trakcie czynności dotarli do domu 21-letniego mieszkańca powiatu tarnogórskiego, który przyjaźnił się z zaginionym mężczyzną. Po rozmowie z jego członkami rodziny okazało się, że 21-latek również nie wrócił do domu. Ponadto policjanci ujawnili jego samochód, który był zaparkowany na drodze technicznej nieopodal autostrady A1. Matka 21-latka obawiając się o jego życie i zdrowie w dniu 15 grudnia również zgłosiła zaginięcie syna tarnogórskim policjantom.

Bezpośrednio po zgłoszeniu zaginięcia ruszyła akcja poszukiwawcza. O pomoc w poszukiwaniach policjanci poprosili strażaków, WOT oraz płetwonurków ze Straży Pożarnej, ponieważ w okolicy miejsca poszukiwań znajduje się akwen. Do działań poszukiwawczych skierowano kilkudziesięciu policjantów, strażaków i żołnierzy z 13. Śląskiego Batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej. Był również przewodnik psa tropiącego z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu oraz przewodnicy psów z OSP Orzech. Do poszukiwań wykorzystano motocykle, quady oraz drony z kamerami termowizyjnymi. Mundurowi sprawdzali pobliskie pola, pustostany, posesje oraz rozmawiali z okolicznymi mieszkańcami. Przeszukano około 62 hektarów terenu. Niestety pomimo kilkugodzinnych działań nie udało się odnaleźć zaginionych mężczyzn.

Nazajutrz poszukiwania kontynuowali policjanci ze Zbrosławic. Około godziny 9.30 mundurowi znaleźli na polu rolnym ciała dwóch młodych mężczyzn. Okazało się, że był to 20 i 21-latek, zgłoszeni jako osoby zaginione.

Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przeprowadzili oględziny. Prokurator, który był na miejscu odnalezienia zwłok, polecił zabezpieczyć ciała do sekcji. Aktualnie trwają czynności w tej sprawie. Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzn pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.