Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Unold z Gliwic kolekcjonuje złote medale

Andrzej Azyan
Marcin Unold (z prawej) przyjmuje gratulacje za zdobycie  złotego medalu na mistrzostwach Polski w Gliwicach.
Marcin Unold (z prawej) przyjmuje gratulacje za zdobycie złotego medalu na mistrzostwach Polski w Gliwicach. fot. Wojciech Baran
Marcin Unold z Gliwic kolekcjonuje złote medale na mistrzostwach Polski na dystansie 50 m stylem grzbietowym. Jest pasjonatem tego, co robi

Wielkim wydarzeniem sportowym były dla Gliwic mistrzostwa Polski seniorów i młodzieżowców. Na 50-metrowym basenie "Olimpijczyk" czołówka naszych zawodniczek i zawodników walczyła o medale. Wśród nich znalazł się gliwiczanin 24-letni Marcin Unold. Jest niekwestionowanym królem grzbietowego sprintu na 50 m. Został po raz piąty mistrzem Polski na tym dystansie. Wcześniej na najwyższym stopniu podium stawał w latach 2005, 2006, 2007, 2008. W 2009 roku został wicemistrzem kraju, przegrywając z Bartoszem Kizierowskim.

Pierwszy raz na basen trafił mając dwa lata. Wtedy ojciec nauczył go pływać. Mając siedem lat rodzice zauważyli, że ma talent. Zapisali go do szkółki pływackiej na basenie przy ul. Jasnej w Gliwicach.

- Moim pierwszym trenerem był Stefan Żeromski. To znakomity fachowiec. Nauczył mnie wyśmienicie pływać. Nie musiałem zmieniać techniki. Mogłem pracować nad wytrzymałością - mówi Marcin.

Ponieważ w Gliwicach nie było klubu pływackiego trafił do Orki w Zabrzu. Po skończeniu szkoły podstawowej rodzicie stwierdzili, że dalszą edukację, powinien kontynuować w gimnazjum sportowym w Chorzowie, a trenowanie w Kusym Chorzów.

- Ojciec codziennie rano zawoził mnie do Chorzowa, po południu po mnie przyjeżdżał. To było duże poświęcenie z jego strony. Jestem mu za to wdzięczny - zapewnia Marcin.

Potem przeniósł się do Pałacu Młodzieży w Katowicach. Po skończeniu gimnazjum wyjechał na rok do USA. Tam chodził do I klasy liceum. Wrócił jednak do Polski. Został uczniem i zawodnikiem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Oświęcimiu. Przed maturą zastanawiał się co robić po jej zdaniu.

Obecnie jest studentem Oakland University Rochester w Michigan USA. Studiuje komunikację międzyludzką. Za rok będzie absolwentem tej uczelni.

- Uważam, że w dzisiejszych czasach ważna jest umiejętność porozumiewania się z ludźmi. To może się przydać w każdym zawodzie. Dlatego wybrałem taki kierunek studiów - mówi Marcin.

Chce wrócić do Gliwic i tutaj szkolić młodzież.

- Pływanie to moje hobby. Jestem profesjonalistą. Sporo osiągnąłem, ale niczego nie robię na siłę. Nie pcham się na mistrzostwa świata, czy olimpiadę. Jestem jeszcze młodym zawodnikiem. Czuję się coraz mocniejszym i szybszym pływakiem. Myślę, że jeszcze pokażę się z jak najlepszej strony na ważnych imprezach - przekonuje Marcin.

Jest konsekwentny w dążeniu do celu, dlatego ma szansę osiągnąć to, co sobie zaplanuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto