Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maria Olecha o referendum w Gliwicach [KOMENTARZ]

Redakcja
Cóż tam, panie, w polityce? Frankiewicz trzyma się mocno? - taki dowcip krążył kiedyś po Gliwicach. A ostatnio wcale nie stracił na znaczeniu.

Przeciwnie - odpowiedź na to pytanie jest dziś szalenie ważnym sygnałem dla organizatorów referendum. Bo mocny Frankiewicz oznaczać będzie ich porażkę. Kolejną.

Taki barometr jest potrzebny już po raz trzeci.

W 2008 roku nawet nie udało się referendum zorganizować. Rok później zawiedli referendystów mieszkańcy.

Dlatego gliwiccy optymiści mówią, że do trzech razy sztuka i tym razem Zygmunt Frankiewicz straci stołek. Pesymiści uważają, że w mieście i tak się nic nie zmieni. Są i realiści, którzy sukces referendum uzależniają od rozsądku gliwiczan.

Wierzą, że gliwiczanie sami podejmą decyzję, czy 16 września iść do urn czy zostać w domu.

Jest też inny barometr: rankingi w branżowej prasie i ratingi. Tu Gliwice wypadają świetnie - jako dobrze zarządzane miasto.

Jest wreszcie ten trzeci, moim zdaniem najważniejszy, barometr: ocena Gliwic przez turystów, także zagranicznych.

Usłyszałam ostatnio dwie opinie, które dały mi do myślenia.

Opinia pierwsza: "Gliwice to takie miasto, które rozwija się świetnie, inwestycji zazdrości im nawet Wrocław".

Tak powiedziała moja koleżanka pochodząca z Kłodzka (woj. dolnośląskie). A mnie zamurowało. Pomyślałam, jak to: wielki Wrocław, który miał u siebie Euro, zazdrości Gliwicom? Czego?! Podobno odnowionego rynku, węzła Sośnica, radiostacji, palmiarni…

Opinia druga: "Gliwice mogą konkurować z europejskimi miastami, tylko życie po godz. 20 zamiera" - uważa torunianin pracujący w Glasgow. Myślę, że każda ocena zależy od perspektywy patrzenia. Ja patrzę z góry...

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto