Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marina Gliwice. Połynęli stąd w rejs do Szczecina. Chcą dotrzeć do Gdańska

AMKI
Marina Gliwice już za nimi. Jacht Żart popłynął z dwuosobową załogą do Szczecina.
Marina Gliwice już za nimi. Jacht Żart popłynął z dwuosobową załogą do Szczecina. Marcin Kin
Marina Gliwice za nimi, popłynęli stamtąd w rejs do Szczecina. Dwaj żeglarze z Tarnowskich Gór chcą dotrzeć najpierw do Szczecina, a potem do Gdańska. Tu się zaczęła ich śródlądowa, wodna wyprawa. Pożegnaliśmy ich na śluzie Łabędy.

Jeśli bywacie w Marinie Gliwice, to na pewno rzucił się Wam w oczy w ostatnich dniach fajny, czerwony jacht. To właśnie „Żart". Żegnaliśmy go dziś w drodze do Szczecina. Oczywiście, na żaglach nie wypłynął.

Ale kapitan obiecuje, że tak właśnie zaprezentuje się wracając do Mariny Gliwice.

Marina Gliwice otworzyła im drogę. Dzisiaj rano popłynęli w rejs do Szczecina, stamtąd planują dotrzeć do Gdańska. Dwaj żeglarze z Tarnowskich Gór to kapitan i współbudowniczy jednostki – Stanisław „Żart" Piechowiak oraz Jerzy Maniurka, jego współpracownik.

Pan Stanisław mówi o sobie, że jest czynnym emerytem, przez wiele lat prowadził firmę Nur-med w Tarnowskich Górach dostarczającą gazy medyczne.

Pływa od 1966 roku. żeglował po Atlantyku, Bałtyku, Adriatyku, opłynął całą Skandynawię. Pływał przez lata w Żeglarskim Klubie Morskim w Katowicach, głównie na jachcie „Barlovento 2".
Sam także zapragnął wybudować własną łódkę - od 8 lat „Żart" jest już na wodzie", powstawał z jego udziałem u szkutnika na Mazurach, w Kiejstutach.

„Żart" ma niewielkie zanurzenie, budowany był z myślą o pływaniu po kanałach, ale tak się złożyło, że planowany przed laty rejs z Gliwic do Marsylii, drogami śródlądowymi, nie doszedł do skutku. W międzyczasie łódką z powodzeniem pływała po wodach Grecji i Chorwacji.

Wszystko dlatego, że pan Stanisław kocha każdą wodę i na swoich wodniackich szlakach nie omijał również żeglugi śródlądowej. Wręcz się nią zafascynował. Pływał w Holandii, w Meklemburgii korzystał z czarteru barek.

Teraz „Żart" wyruszył na śródlądowy rejs, płynie do Szczecina. Spokojnie, bez pośpiechu. Pożegnaliśmy go na śluzie w Łabędach.

O kolejnych etapach podróży postaramy się Was na bieżąco informować. Kapitan ma zamiar w ciągu mniej więcej tygodnia dotrzeć do Szczecina - jak mówi, żadnych terminów. Płynie, bo lubi i to jest fajne przeżycie.

Na Wybrzeżu dotrą do Zalewu Kamieńskiego w Kamieniu Pomorskim i tam jacht będzie na nich czekał do sierpnia. Bo tu już o sobie dają znać obowiązki.
Żeglarze powrócą na pokład w sierpniu właśnie. Popłyną wówczas do Gdańska, co oznacza, że zażyją także bałtyckiego żeglowania.
– Za to Marinę Gliwice powitamy na pełnych żaglach! - obiecuje pan Stanisław.
Trzymamy za słowo.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto