Miał załatwić pracę 72-latkowi za podpisanie kilku umów z operatorami komórkowymi

Starsze, łatwowierne osoby to łatwy łup dla przestępców. Zwłaszcza w okresie przedświątecznym bezczelni i zwyrodniali naciągają staruszków.

Przypomnijmy sprawę przed kilku dni, o której poinformował Arkadiusz Ciozak z gliwickiego garnizonu policji.

– Pewien mężczyzna obiecał 72-latkowi pracę w jednym z gliwickich centrów handlowych. Za drobną przysługę… Starszy pan przysługę wyświadczył, pracy i tak nie otrzymał – relacjonuje Arkadiusz Ciozak. – Nieznany dotąd sprawca przedstawił 72-letniemu gliwiczaninowi ofertę pracy w charakterze portiera i nakłonił go, by w zamian za to zawarł siedem umów i zakupił siedem aparatów w sklepach z telefonami komórkowymi. 72-latek zgodził się.

Zakupione telefony sprawca sprzedał szybko w lombardzie za kwotę 2300 zł, a z oferty załatwienia poszkodowanemu pracy nie wywiązał się.
Sprawą zajęli się już detektywi z Komisariatu III. Problem w tym, że starszemu panu, który nie jest w stanie opłacać teraz zawartych umów, za odstąpienie od nich grożą wysokie sankcje finansowe.