Gliwice nie dopełniają obowiązku jakim jest działanie na rzecz potrzeb społeczności Łabęd w sferze kultury, sportu, dbałości o ludzi starszych czy budowy tanich mieszkań (nie myląc z bardzo drogimi w TBS ).
Miasto nie ma kompletnie wizji rozwoju Łabęd które są czymś wyjątkowym na Śląsku i na południu Polski. To jedyne miejsce w regionie gdzie zaczyna się droga wodna z portem, historycznymi choć zaniedbanymi budowlami wodnymi które mogłyby stać się początkiem ruchu turystycznego a po drodze wijący się Kanał Gliwicki, jeziora Dzierżno Duże i Małe, Pławniowice i tak do Kędzierzyna . To potężny łabędzki kapitał.
Gliwice mają wizję Podium, Radiostację i ścisłe Centrum kompletnie nie doceniając piękna otaczających nas lasów, jezior, czechowickich hałd i dziesiątków innych ciekawych miejsc. Łabędy są inne i powinny się rozwijać niezależnie od Gliwic tworząc Miasto Łabędy.
Radni Miasta ani myślą wydać kilkuset tysięcy złotych zasłaniając się trudnościami wynikłymi z kwestii własnościowych by zrobić wreszcie porządek na zaniedbanych terenach rekreacyjnych jak staw Szuwarek, choć lekką ręką wydają 1 000 000 złotych na skwer koło UM i niewiele mniej na fontanny na Pl. Piłsudskiego.
DOM KULTURY-SYMBOL ŁABĘD powstały w latach 50 tych dzięki poświęceniu społeczności łabędzkiej i zaangażowaniu miejscowych zakładów teraz niewygodny dla Gliwic ma odejść w niepamięć?
Oprócz Kulturo podobnych festynów czyli zamienników imprez kulturalnych w Łabędach służących (niejako przy okazji) do samochwalstwa i promocji niektórych radnych miejskich przypisujących sobie tylko pozytywy wynikłe z pracy całej Rady Osiedlowej i niezależnych osób nie działo się tu nic ciekawego od 1991 roku.
Nielicznym wyjątkiem była udana w latach 2004-2007 reaktywacja Domu Kultury przez Stowarzyszenie „Szansa” www.szansa.labedy.pl które nie mając wsparcia poddało się w roku 2007.
Brak ścieżek rowerowych czy jakichkolwiek miejsc spacerowych, o ławkach kompletnie zapominając. Można dostrzec niestety starszych schorowanych ludzi opierających się o drzewa by odpocząć lub spotykających się na ulicy emerytów nie mających się gdzie podziać. Prawda o dokonaniach jest inna niż prezentowana na łamach gazetki „Nasze Łabędy” czy MSI .
Ustawowe obowiązki Rada Miasta natychmiast przetwarza propagandowo w chwalebne dokonania dla Łabęd. Inwestycje rozpoczęto dopiero po serii artykułów (od roku 2008) w prasie a dotyczących planów odłączenia Łabęd od Gliwic a nie przed nimi . Miasto zaczęło się lękać więc „zmiękczyło” niezadowolenie wykonując kilka inwestycji.
Przy cichej akceptacji niezorientowanych w cwaniactwie Gliwic mieszkańców Łabęd informujemy iż trwa dalszy ciąg „zmiękczania” czyli akcja pomysłowych lokalnych „klakierów” a konkretnie „zamach” na boiska szkolne Zespołu Szkół przy ulicy Partyzantów, gdzie zamiast rozbudowy istniejącej od lat sali gimnastycznej i doprowadzeniu boisk do obecnie obowiązujących standardów ma kosztem tych boisk powstać „pawilon” szumnie nazywany Centrum Kultury i Sportu „Łabędź”, który co ciekawe zarządzany prawdopodobnie będzie przez Jednostkę Organizacyjną Miasta TUR Gliwice.
Jaka to przeszkoda powoduje że budowę Centrum mającego z założenia służyć wszystkim mieszkańcom niezależnie od wieku nie można ulokować w innym miejscu jak np. (na Wembley) między Strzechą a O s. Kosmonautów?
Gdzie konsultacje społeczne, upublicznienie planów i założeń projektowych? W mediach i internecie publikowano tylko kolorowe wizualizacje i „zajawki” dla uspokojenia sytuacji. Lokalizacja w obrębie Szkoły obiektu mającego służyć ogółowi jest niedomówieniem i kpiną z mieszkańców. Brak nam także wyobraźni promujących tę lokalizację Radnych co do tłumów mieszkańców w tym starszych ludzi idących do szkoły na imprezy kulturalne.
Zespół Szkół od lat czeka na modernizację sali gimnastycznej którą wcześniej czy później Miasto i tak by wykonało lecz przy nadarzającej się okazji uzyska (dwa w jednym) i oszczędzi na Łabędach . Wystarczyło dodać do projektu kilka pomieszczeń krzeseł i foteli by Rada Miasta odtrąbić mogła po zakończeniu budowy sukces Kultury i Sportu.
W Łabędach brakuje elementarnych rzeczy potrzebnych do normalnego funkcjonowania społeczeństwa bo dla Gliwic Łabędy są dojną krową i choć skutecznie je latami dojono to nadal nie są biedne i mogą same o sobie stanowić jako niezależne Miasto Łabędy. Gliwice potrafiące liczyć uczynią wiele by nas zatrzymać przy sobie w tym więcej inwestując w Łabędy celem „zmiękczania” opozycji i udowodnienia społeczeństwu że to Oni a nie opozycja ma rację .
Gdy Prezydent, lokalni „wazeliniarze i klakierzy” będą nam wmawiać że nie warto tworzyć niezależnego Miasta Łabędy tym bardziej bądźmy pewni że warto. Przykład Radzionkowa i rozwijających się Pyskowic nas do tego przekonuje i daje pewność naszym racjom.
Co o tym sądzicie? Pretensje są słuszne? Jest szansa na powstanie miasta Łabędy? Jaki miałoby to wpływ na same Łabędy, Gliwice i resztę powiatu? Komentujcie
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?