Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Sowa z Gliwic zaginął

Marlena Polok-Kin
Michał Sowa to spokojny, odpowiedzialny młody człowiek.
Michał Sowa to spokojny, odpowiedzialny młody człowiek. ARC RODZINNE
Widzieliście gdzieś Michała? Macie jakieś wiadomości o nim? Zrozpaczeni rodzice czekają na każdy sygnał. 29-letni inżynier z Gliwic zaginął w sobotę.

Policja szuka zaginionego Michała Sowę. Mężczyzna ostatni raz był widziany w sobotę. Dziś kolejny dzień poszukiwań z udziałem płetwonurków i psa tropiącego.

Rodzice wciąż wierzą, że Michał żyje, także policja wciąż uważa go za zaginionego. Może widzieliście go? Słyszeliście, co mogło się z nim stać?

Michał wyjechał na rowerze z Gliwic w sobotę, ze swojego domu przy ul. Rybnickiej, gdzie mieszka z rodzicami. Wiadomo, że dojechał na Rzeczyce, gdzie się wybierał. Tam go widział wędkarz, było to pomiędzy 13-14 w sobotę. Widział, że chłopak przyjechał na rowerze i usiadł, aby odpocząć.

Później jednak wędkarz poszedł na obiad i odpocząć. Kiedy wrócił, Michała nie było, ale zauważył pozostawiony rower i ubrania. Zaniepokoił się wieczorem, bo właściciel ich ciągle nie wracał. Powiadomił policję.

– Może ktoś coś widział? W sobotę był skwar, musiało być tam sporo ludzi – mają nadzieję rodzice Michała, Jadwiga i Franciszek Sowowie. – Może kogoś znajomego spotkał, ktoś podpłynął na łódce i dlatego pozostały ubrania?

Od niedzieli trwają intensywne poszukiwania 29-latka, już dwie ekipy nurków przeszukiwały dno, była też ekipa z psem.

Michał Sowa mieszka w Gliwicach przy ul. Rybnickiej. Ukończył na Politechnice Śląskiej, biomechanikę. Jest doskonałym pływakiem i doświadczonym surferem.

Rodzice czekają na wszystkie sygnały, dotyczące miejsca pobytu Michała. Można dzwonić pod nr tel. 517-030-604, domowy 32 232 62 03 oraz na policję, pod 997.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto