Zdenerwowana kobieta, która skontaktowała się z gliwicką policją, poinformowała, że teść wszczął kolejną awanturę. Mężczyzna groził jej śmiercią. Dodatkowo zdemolował też mieszkanie. Stróże prawa natychmiast pojechali pod wskazany adres.
Na miejscu zajęli się nie tylko awanturnikiem. Przy okazji zebrali też informacje na temat sytuacji, która panuje w rodzinie. Jak się okazało, nie działo się tam najlepiej już od dłuższego czasu.
- Wszystko wskazywało na przemoc ze strony 64-latka. Jedną z pokrzywdzonych miała być 98-letnia matka mężczyzny. Zatrzymany trafił do izby wytrzeźwień, a notatki policjantów służby interwencyjnej - do kryminalnych z I komisariatu - mówi podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy gliwickich policjantów.
Do rodziny udali się też detektywi. Ci również zebrali mocne dowody potwierdzające przypuszczenia patrolowców.
- Co ciekawe, nikt wcześniej nie zgłaszał tego stanu rzeczy, choć członkowie rodziny byli poddawani przemocy psychicznej, a staruszka bita - dodaje podinspektor Marek Słomski.
Materiały dowodowe trafiły do prokuratora. Ten nie miał wątpliwości, że jedynym i skutecznym sposobem zabezpieczenia rodziny oraz prawidłowego toku dochodzenia będzie aresztowanie sprawcy.
- Sąd, zapoznawszy się z wnioskiem i dowodami, podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Najważniejsze w sprawie jest to, że rodzina zdecydowała się zawiadomić o przemocy, a 98-latka złożyła wniosek o ukaranie syna - podsumowuje podinspektor Marek Słomski.
Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?