Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na całym Podhalu wzrosły ceny pieczywa

Ł. Razowski, S. Zachwieja, J. Słowik, H. Kraczyńska
Pani Ania, stała klientka piekarni ekologicznej w Zakopanem, mówi, że bez chleba żyć się nie da
Pani Ania, stała klientka piekarni ekologicznej w Zakopanem, mówi, że bez chleba żyć się nie da Łukasz Razowski
- Na wiosnę, jak rolnicy będą potrzebowali zboża na siew, dopiero ceny wzrosną, że wrócą czasy domowego wypieku - przewiduje pani Maria, góralka z Zakopanego. Dodaje, że ona nadal ma piec w chałupie, gdzie może bochenki wypiekać, jak bieda najdzie...

Dwadzieścia groszy więcej za bochenek to jeszcze nie klęska - mówią mieszkańcy Podhala, patrząc na ceny, które ostatnio podskoczyły. Ale obawiają się, że to jeszcze nie koniec podwyżek cen chleba.

- Na wiosnę, jak rolnicy będą potrzebowali zboża na siew, dopiero ceny wzrosną, że wrócą czasy domowego wypieku - przewiduje pani Maria, góralka z Zakopanego. Dodaje, że ona nadal ma piec w chałupie, gdzie może bochenki wypiekać, jak bieda najdzie...

Jeden z najbardziej znanych piekarzy w Nowym Targu, Józef Trzciński, zauważa, że ceny chleba utrzymywały się na tym samym poziomie od trzech lat. Teraz przesądziła jednak o tym drastyczna podwyżka ceny mąki.

- 18 sierpnia w hurcie płaciłem za kilogram 95 groszy, a już 25 sierpnia złotegi i 35 groszy - mówi Trzciński. - Do końca roku cena ma skoczyć do półtora złotego. Oprócz mąki zdrożały też i media. - Do tej pory bochenek najtańszego pieczywa kosztował u nas dwa złote 40 groszy. Teraz zmuszeni byliśmy podnieść cenę o 40 groszy - zaznacza pan Józef.

W Zakopanem ceny chleba wzrosły około 10 procent, czyli 20 groszy. Tak jest m.in. w piekarni Dańca.
- Niestety, musieliśmy podnieść ceny chleba, bo w młynach ceny mąki poszły w górę - wyjaśnia Beata Chrzanowska, kierownik piekarni Dańca.

Mieszkańcy Zakopanego. jednak mówią, że piekarze mogą spać spokojnie, bo i tak ludzie będą kupowali chleb.
- Wszystko teraz drożeje - mówi pani Anna z Zakopanego. - Ale przecież bez chleba nie da się żyć.

W Szczawnicy bochenek zwykłego chleba Pułtuskiego kosztuje dwa złote. Średnio w sklepach za bochenek zwykłego chleba trzeba zapłacić o 20 groszy więcej.

Na Podhalu średnio chleb jest droższy o 20 groszy

NOWY TARG - chleb u Steskala kosztował 2,10 zł, teraz kosztuje 2,40, w Stokrotce - dunajecki kosztował 1,59, a kosztuje 1,75
RABKA - 2,60 zł za duży bochenek w Żabce
ZAKOPANE - w piekarni Daniec chleb kosztował 2 zł, teraz - 2,20 zł
SZCZAWNICA - 2 zł kosztował duży bochenek w Spółdzielni Samopomoc Chłopska. Teraz trzeba zapłacić 2,20 zł. W sklepie Centrum chleb kosztował 1,95, teraz - 2,19 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto