Gliwickie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej wymieni część taboru. Jesienią na drogach powinno się pojawić 20. długich, osiemnastometrowych wozów, a przetarg na ich zakup został już rozstrzygnięty. To nie koniec zakupów. W przyszłym miesiącu przewoźnik chce ogłosić przetarg na kupno kolejnych 20. niskopodłogowców, ale tym razem używanych.
Do przetargu na zakup nowych autobusów stanęło pięciu producentów, a komisja wybrała ofertę Solarisa, choć nie należała ona do najtańszych. Jeden wóz tego producenta kosztuje ponad milion 479 tys. zł.
Tańszą ofertę złożył producent autobusów MAN, ale w ofercie przetargowej zapisano, że cena stanowi tylko 70 proc. oceny punktowej. Uwzględniono bowiem także ocenę techniczną wozu, warunki gwarancji oraz koszt części zamiennych. Henryk Szary, prezes PKM nie wyklucza, że wyniki przetargu mogą jeszcze zostać oprotestowane. - Możemy sobie teraz pozwolić na nowe zakupy, bo podpisaliśmy umowę gwarantującą obsługę dotychczasowych linii do 2013 roku, a w zeszłym roku nie wymienialiśmy taboru.
Nowe autobusy będą kursować na liniach autobusowych, nie na tramwajowej. To, że kupimy kolejne wozy, nie oznacza to, że tabor się zwiększy. Będzie to wymiana sztuka za sztukę, a manewr pozwoli nam zezłomować 40 ikarusów liczących sobie więcej niż 10 lat. Dzięki temu w zajezdni pozostanie nam już tylko najmniej zawodnych autobusów tej marki. Na co dzień na trasy wyjeżdża 140 wozów, 30 mamy w rezerwie. Dzięki wymianie taboru obniży się średni wiek naszych wozów. Obecnie wynosi on 12,5 roku - mówi prezes PKM-u Gliwice Henryk Szary.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?