Około godziny 8.00 na miejsce przybył policyjny pirotechnik, starszy aspirant Dominik Polak, specjalista w tej niebezpiecznej dziedzinie, a przy okazji pasjonat historii. W zgliszczach częściowo wyburzonego budynku zabezpieczył granat z okresu I wojny światowej. Ten historyczny artefakt stanowił zagrożenie, zaistniała więc konieczność podjęcia decyzji o zablokowaniu ruchu na przyległej ulicy oraz ewakuacji jednego mieszkańca z sąsiedniej posesji.
Znaleziony niewybuch to pruski Eierhandgranate M17 (rok produkcji 1916/17) – ręczny granat obronny i ofensywny, jakiego używała armia pruska oraz żołnierze armii austro-węgierskiej. Wszystko wskazuje, że ktoś, kto zamieszkiwał budynek w Gliwicach w latach 20., ukrył granat pod drewnianą podłogą na pierwszym piętrze. Jak ocenił nasz doświadczony pirotechnik, mimo upływu ponad 100 lat, niewybuch był w bardzo dobrym stanie technicznym i prawdopodobnie zadziałałby w przypadku odbezpieczenia zawleczki.
Na pochwałę zasługują pracownicy firmy, którzy wykazali się spostrzegawczością i wiedzą, jak zachować się w przypadku natrafienia na niewybuch.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?