Oficjalnie otwarto w Gliwicach VI Międzynarodowy Turniej Bokserski o Puchar Śląska Kobiet

W zawodach bierze udział ponad 100 zawodniczek, z 44 reprezentacji, aż 9 krajów. Na ringu zawalczą reprezentantki Czech, Rosji, Kosowa, Serbii, Ukrainy, Węgry, Litwy, Białorusi i oczywiście Polski.

Oficjalne otwarcie imprezy odbyło się w czwartek w parku Chopina w Gliwicach. Na uroczystości nie zabrakło władz miasta. Turniej oficjalnie rozpoczęła wiceprezydent Gliwic, Renata Caban. Obecny był również wiceprezydent Gliwic, Adam Neumann oraz kandydat do senatu, Marek Goliszewski.

W środę i czwartek odbywają się eliminacje. W piątek dziewczyny zawalczą w półfinałach, a w sobotę będzie mogli oglądać zmagania finałowe.

Wszystkie walki odbywają się na terenie Ośrodka Sportu Politechniki Śląskiej.

- Ciężko pracowałyśmy, żeby teraz zdobyć wysokie miejsca - mówi Natalia Kowalska, reprezentantka GUKS Carbo Gliwice. - Miałyśmy treningi od poniedziałku do soboty, czasem nawet dwa razy dziennie. Teraz każda z nas liczy na złoto.

Jej koleżanka z klubu, Sandra Brodacka, która niedawno wróciła z Rosji, gdzie zdobyła tytuł wicemistrzyni Mistrzostw Europy w boksie, dodaje: Ważne jest, żeby nie odpuszczać do ostatniej minuty. Myślę, że jak się włoży serce i wszystkie swoje umiejętności, to jest 99 proc. sukcesu.

Trenerzy naszej gliwickiej reprezentacji są zgodni, że drużyna jest bardzo dobrze przygotowana.

- Polski boks jest bardzo dobry - przyznaje Ireneusz Przywara, trener Carbo. - Myślę, że możemy liczyć na złoto.

To już szósty raz, kiedy impreza jest organizowana w Gliwicach. Co roku, coraz więcej reprezentacji z różnych krajów, bierze w niej udział.

- Chcemy, żeby turniej został na stałe wpisane w kalendarz imprez bokserskich w Europie - mówi Henryk Wilk, wiceprezes GUKS Carbo Gliwice. - Jesteśmy świetnie przygotowani i nie mamy się czego wstydzić.

Turniej potrwa jeszcze do środy. Wszystkich fanów walk bokserskich zapraszamy na hale w Ośrodku Sportu w Gliwicach. Emocji na pewno nie zabraknie.