Koncern General Motors nie szczędzi środków na rekompensaty dla pracowników zwalnianych z fabryki Opla w Bochum. Jak pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, powołując się na informacje z rady nadzorczej koncernu, na zamknięcie fabryki koncern przeznaczył ponad pół miliarda euro, a dla samych tylko pracowników jest przewidzianych 552 mln euro rekompensat za utratę pracy.
Produkcja Opla Astra ma się przenieść do fabryki Opla w Gliwicach.
Rada nadzorcza zaakceptowała tę sumę już w marcu br. Informacji nie chciał jednak potwierdzić rzecznik koncernu.
Przypomnijmy, że z końcem bieżącego roku fabryka Opla w Bochum zostanie zamknięta, a zwolnionych zostanie 3300 pracowników. Przeciętnie - jak podaje „FAZ” - każdy z nich otrzyma 110 tys. euro odprawy.
Dlaczego o tym informujemy? Dziennik gospodarczy Handelsblatt pisze, że główny zakład Opla w Niemczech straci produkcję Astry nawet wcześniej, niż zapowiadał koncern GM. „To był ciężki cios w ubiegłym roku dla zatrudnionych w Ruesselheimie, kiedy management zdecydował, że następna generacja Astry nie będzie już produkowana właśnie tam” - pisze gazeta.
Handelsblatt, powołując się na kręgi koncernu, twierdzi, że już na początku 2015 roku produkcja aktualnego i najważniejszego modelu Opla zostanie przeniesiona z Ruesselheim do Gliwic. Oznacza to przyśpieszenie planów o co najmniej pół roku.
Gazeta pisze: „Nowe plany produkcyjne świadczą o jednym: Na zamknięciu zakładu Opla w Bochum nie skorzysta główny niemiecki zakład w Ruesselsheim, lecz polska fabryka w Gliwicach. Przeniesienie budowanej dotąd w Bochum Zafiry do Ruesselsheimu, załata na razie jedynie dziurę po stracie Astry”.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?