Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pacjent, który poddał się zabiegowi rekonstrukcji krtani w Gliwicach odzyskał mowę

Agata Pustułka
fot. arc
- Będę mówił jak przedtem - to pierwsze zdanie jakie po dwóch tygodniach od operacji rekonstrukcji połowy krtani wypowiedział pierwszy w Europie pacjent, u którego lekarze z Instytutu Onkologii w Gliwicach zrekonstruowali ten narząd.

Wczoraj wyjęto mu rurkę tracheostomijną. Pan Kazimierz, który mieszka w Turzy Śląskiej pod Wodzisławiem, niebawem wraca do domu. Chciałby zapomnieć o chorobie, która zaczęła się od banalnego, wydawało by się, bólu gardła.

Operacja była niesamowita, bo krtań utworzono z chrząstki żebra, powięzi skroniowej i śluzówki policzka. Celem operacji było oczywiście usunięcie nowotworu, ale także przywrócenie funkcji mowy, co udało się znakomicie. To wielki sukces chirurgów, którymi w czasie tej operacji dowodził prof. Adam Maciejewski. Jest on jedynym Polakiem należącym do Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgii Rekonstrukcyjnej i Mikro- naczyniowej i to on w gliwickim instytucie wprowadził nowe metody rekonstrukcji narządów.

Operację odtworzenia krtani wykonuje się u tych chorych, u których nowotwór zaatakował połowę narządu. Niestety, obecna wiedza medyczna nie pozwala na odtworzenie całości krtani. Jako pierwsi na świecie tego typu operacje przeprowadzili Kanadyjczycy. Prof. Maciejewski dowiedział się o ich sukcesie na zjeździe chirurgów rekonstrukcyjnych w USA i postanowił u nas wdrożyć leczenie. Jak przewiduje profesor nowatorską terapią może by objętych do stu chorych rocznie.

Po informacjach jakie ukazały się na temat operacji w mediach do instytutu zaczęli się zgłaszać sami chorzy. Jednak o tym, którzy z nich zostaną poddani zabiegowi, zadecydują dopiero szczegółowe badania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto