Przeżyła dwie wojny światowe, a urodziła się 10 czerwca 1906 roku. To pani Tekla Juniewicz, mieszkanka Gliwic, która skończyła właśnie 111 lat.
- Pani Tekla jest drugą z najstarszych Polaków! Jest tylko kilka miesięcy młodsza od najstarszej Polki. Jestem niezwykle dumny, że mieszka w moim rodzinnym mieście - mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski, która szanownej jubilatce złożył urodzinowe życzenia.
- Ona jest jak komandos – na chwilę ją spuścisz z oka, a już przemknie niezauważona - żartuje Adam Stachowski, wnuk pani Tekli, który na co dzień się nią opiekuje. – Adam, dlaczego mnie obmawiasz? - żartobliwie oponuje 111-latka.
Pani Tekla urodziła się Krupsku niedaleko Lwowa. Jej mąż, 20 lat od niej starszy, był w kadrze zarządzającej kopalnią w Borysławiu. Ona - zajmowała się domem i dwiema córkami. Systematycznie odwiedzała stolicę i uczestniczyła w defiladach z udziałem.... Józefa Piłsudskiego.
Wnuk pani Tekli przyznaje, że bardzo lubi oglądać filmy historyczne. I nie kryje wówczas swoich emocji. - Bez problemu rozpoznaje mundury wojskowe w tych dokumentach. A gdy widzi Stalina, Lenina, albo Hitlera, od razu się zacietrzewia, bowiem doskonale ich pamięta z młodych lat – mówi wnuk kobiet.
Najstarsza mieszkanka naszego regionu nigdy nie była na żadnej specjalnej diecie, a jak wspomina jej wnuk - zawsze lubiła jeść tłusto i dużo jajek. Nie uprawiała sportów. Nadal cieszy się dobrą formą, a jeszcze w wieku 106 lat sama wnosiła węgiel na piętro kamienicy, w której mieszka. Jaka jest zatem jej recepta na długowieczność?
- Głód i bieda - odpowiada.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?