Piast Gliwice podsumowuje sezon

- Mamy gorący okres i pracujemy nad transferami. Nie zrealizowaliśmy celu, jakim było wejście do grupy mistrzowskiej. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani tym, że znów musieliśmy walczyć do samego końca o utrzymanie i nie chcemy tego przeżyć po raz kolejny. Nadeszła pora, żeby coś zmienić i podnieść jakość zespołu.

Sarkowicz odniósł się też do plotek, co do dalszych losów Radoslava Latala. Trener zostaje w Piaście
Trener podpisał umowę na kolejny rok z możliwością przedłużenia, jeśli wyniki drużyny będą zadowalające.

- Kibiców nieprzekonanych do trenera Latala chciałbym zaznaczyć, że przyszedł on w trudnym momencie na nieprzygotowany zespół. Miał on mało czasu na nadanie jakości i odbudowanie fizycznie drużyny. Proszę o danie mu czasu, bo nie da się zmienić wszystkiego od tak - mówił.

Sarkowicz wskazał również zawodników z którzy nie zagrają w przyszłym sezonie w barwach Piasta. Są to: Piotr Brożek, Alberto Cifuentes, Krzysztof Hałgas, Łukasz Hanzel, Csaba Horvath, Matej Izvolt, Wojciech Kędziora, Carles Marc, Tomas Docekal. Z kolei trwają rozmowy z Tomaszem Podgórskim oraz z Konstantinem Vassiljevem. Pewne jest, że Kamil Wilczek ostatecznie nie przedłuży kontraktu. To zła wiadomość, bo Wilczek był liderem Piasta w ubiegłym sezonie.

- Kamil jest ambitny. Chce przejść do lepszego klubu. Chce lepiej zarabiać i się rozwijać. Miał rewelacyjny sezon i to na pewno mu pomogło - mówił.

Spora część konferencji dotyczyła finansów klubu. Piast chce mniej wydawać na płace. Budżet klubu to dotacja z miasta, wpływy z ekstraklasy i od sponsorów rzędu 2-2,5 miliona. Roczne utrzymanie stadionu to 3 miliony rocznie.