Piast Gliwice - Wisła Płock 0:0. Gliwiczanie wciąż bez zwycięstwa
Piłkarze Piasta Gliwice wciąż pozostają bez zwycięstwa w PKO Ekstraklasie. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika nadal mają ogromne problemy ze zdobywaniem bramek. Dość powiedzieć, że częściej trafiają w tym sezonie w obramowanie bramki niż do siatki. Dotąd w lidze strzelili zaledwie pięć goli, za to aż sześciokrotnie obijali poprzeczki i słupki rywali.
W meczu z Wisłą Piast dwukrotnie sprawdził wytrzymałość poprzeczki gości i były to najlepsze okazje gospodarzy do zdobycia prowadzenia w I połowie. Już w 9 min. z linii pola karnego w ten element bramki trafił Jakub Świerczok, a tuż przed przerwą po uderzeniu z dystansu Patryka Sokołowskiego Krzysztof Kamiński sparował piłkę na poprzeczkę.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU PIAST GLIWICE - WISŁA PŁOCK
Goście z Płocka skupiali się na obronie i do przerwy oddali tylko jeden celny, ale słaby strzał Mateusza Szwocha. Na szczęście po zmianie stron emocji było trochę więcej. Piast starał się atakować, ale gospodarzom brakowało dokładności. Gospodarze fatalnie rozgrywali stałe fragmenty gry. W I połowie bramce Wisły zagroził jeszcze Sebastian Milewski.
Zaraz po zmianie stron minimalnie pomylił się Sokołowski. Gliwiczanie w końcu objęli jednak prowadzenie. Po dośrodkowaniu Świerczoka Jakub Rzeźniczak źle wybił piłkę i z prezentu skorzystał Tiago Alves. Portugalczyk z bliska skierował piłkę do siatki zdobywając swojego pierwszego gola w PKO Ekstraklasie.
Odpowiedź płocczan była jednak natychmiastowa. Po centrze z rogu Szwocha piłkę głową zgrał Cillian Sheridan, a Rzeźniczka zamknął akcję na "długim" słupku rehabilitując się za błąd przy stracie gola. Goście poszli za ciosem i chwilę później Szwoch znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale Frantisek Plach sparował piłkę na róg. Po centrze spod chorągiewki Wisła wyszła na prowadzenie, bo z idealnego dośrodkowania Szwocha skorzystał Alan Uryga.
Po tym ciosie Piast długo nie potrafił się podnieść. Trener Fornalik dokonywał kolejnych zmian w składzie - swoje okazje mieli rezerwowi Michał Żyro i Patryk Lipski, ale gliwiczanie wyrównali dopiero w 6 minucie doliczonego czasu gry. Damian Zbozień sfaulował w polu karnym Dominika Steczyka, a jedenastkę wykorzystał Żyro.
Piast Gliwice - Wisła Płock 2:2 (0:0)
Bramki 1:0 Tiago Alves (48), 1:1 Jakub Rzeźniczak (51), 1:2 Alan Uryga (57), 2:2 Michał Żyro (90+6-karny)
Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź)
Mecz bez udziału publiczności.
Piast Plach - Rymaniak, Czerwiński, Huk, Kirkeskov – Jodłowiec, Sokołowski (69. Steczyk) – Pyrka (69. Lipski), Alves (76. Chrapek), Milewski (76. Holubek) – Świerczok (61. Żyro).
Wisła Kamiński - Zbozień, Uryga, Rzeźniczak, Obradović, Garcia – Pyrdoł (67. Kocyła), Lagator, Lesniak, Szwoch (67. Gjertsen) – Sheridan (67. Cabrera).
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?