Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piast Gliwice wygrywa z Zagłębiem Lubin 2:0. Gliwiczanie kończyli mecz w dziewiątkę

Piotr Grela
Piast Gliwice w 3 ostatnich meczach zdobył siedem punktów. W meczu z Zagłębiem Lubin było widać pomysł na grę, zarysował się lepszy styl. Jedyny zarzut... za dużo czerwieni. Piast Gliwice kończył mecz w dziewięciu

Spotkanie Piasta Gliwice z Zagłębiem Lubin zainaugurowało 17 kolejkę T-Mobile ekstraklasy. Gliwiczanie prowadzili grę, trzymali rywali na dystans, umiejętnie ustawiali się na boisku. Gospodarze w pierwszej połowie nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę Piasta Gliwice. "Piastunki" wyszły na prowadzenie już w 10. minucie. Łukasz Hanzel strzałem zza pola karnego starał się zagrozić Michałowi Gliwie. Bramkarz "Miedziowych" wydawać by się mogło w łatwej sytuacji wybił piłkę przed siebie. Doskoczył do niej Hanzel, który do końca pobiegł za akcją (w przeciwieństwie do obrońców Zagłębia) i przy dobitce zachował się bezbłędnie. Dla zawodnika, który spędził w Lubinie przeszło sześć lat, było to drugie trafienie w sezonie.

W drugiej połówce "Miedziowi" wyszli znacznie wyżej, przez co stwarzali sobie więcej sytuacji pod bramka Piasta. Piast Gliwice oprócz tego, że skutecznie odpierał te ataki, sam wyprowadził skuteczną kontrę. Błąd w wyprowadzeniu piłki przez Lubomira Guldana, wykorzystał Radosław Murawski. Młody pomocnik podaniem bez przyjęcia wypuścił Rubena Jurado, Hiszpan pociągnął kilka metrów z piłką i strzałem z ostrego kąta, po długim roku zdobył tego wieczoru drugą bramkę dla Piasta Gliwice.

Piast Gliwice: 2 zdobyte gole, 2 czerwone kartki i 3 punkty

Kiedy mecz był kontrolą, a wynik był bezpieczny, gra niepotrzebnie się zaostrzyła. Piłkarze zaczęli łapać żółte kartki. Kiedy po intuicyjnej interwencji Dariusza Treli, do wybijanej piłki starał się wślizgiem dobić futbolówkę Arkadiusz Piech.. Szybciej dopadł do piłki "Trelowy", ale skuteczną interwencję okupił urazem, bo piłkarz lubinian zamiast piłki, butem trafił w twarz bramkarza Piasta. W polu karnym się zagotowało. Sędzia przy tej sytuacji pokazał aż 3 żółte kartki - Adamowi Banasiowi, Bartoszowi Rymaniakowi (Zagłębie), Łukaszowi Hanzelowi (Piast) - piłkarzom, którzy najbardziej żywiołowo reagowali w polu karnym. Była to 68. minuta meczu.

10 minut później kapitan Zagłębia nieprzepisowo przerwał groźnie zapowiadającą się akcję Piasta. Przed "szesnastką" sfaulował Tomasza Podgórskiego, po czym zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Piast Gliwice z przewagą jednego zawodnika nie grał zbyt długo. Strzelec pierwszego gola skasował akcję Zagłębia przytrzymując ręką szarżującego lewą stroną boiska Cotrę. "Hanzi" odesłany został do szatni.

To nie był koniec wykluczeń. W ostatnich sekundach murawę musiał opuścić kolejny piłkarz Piasta Gliwice, Krzysztof Król. Lewy obrońca otrzymał drugą żółtą kartkę (pierwszą za faul, drugą za niesportowe zachowanie i wybicie piłki po gwizdku). Po tej sytuacji arbiter Tomasz Radkiewicz zakończył pojedynek Zagłębia Lubin z Piastem Gliwice.

Piast Gliwice niepotrzebnie się osłabił tracąc dwóch piłkarzy w sytuacji, kiedy mecz był pod kontrolą. Nie mniej jednak Piast zdobywa trzy punkty, co pozwala zespołowi wziąć głębszy oddech. Trzy punkty zdobyte w piątkowy wieczór plasują Piasta na ósmym miejscu w ligowej tabeli i jak powiedział Damian Zbozień w wywiadzie pomeczowym - To zwycięstwo podnosi morale zespołu przed ważnym, derbowym spotkaniem - Przypominamy, za tydzień Piast Gliwice na własnym stadionie zagra z Górnikiem Zabrze.

Wypowiedzi trenerów:

Marcin Brosz - Piast Gliwice
- Wygraliśmy dzisiaj bardzo trudne spotkanie. Cieszymy się, bo bardzo czekaliśmy na mecz, w którym zapunktujemy na wyjeździe. Analizując ostatni mecz Zagłębia w Szczecinie widać było, że zrobili progres i do tego starcia bardzo ciężko się przygotowywaliśmy - powiedział na konferencji prasowej Marcin Brosz.

- Wiedzieliśmy, że tylko pełne zaangażowanie całego zespołu spowoduje, że będziemy mogli wywieźć komplet punktów z Lubina. Należy jednak zaznaczyć, że Zagłębie jest drużyną z bardzo dużym potencjałem i dobrym trenerem, dlatego tym bardziej to zwycięstwo cieszy - zakończył szkoleniowiec Piasta Gliwice.

Orest Lenczyk - Zagłębie Lubin
- Wygrała lepsza drużyna. Nie wiem czy pod każdym względem, ale na pewno w istotnych elementach gry, po których trzymała grę i uniemożliwiała akcje ofensywne Zagłębia. Miałem nadzieję, że po meczu z Lechią Gdańsk nie spotka mnie większa przykrość, ale myliłem się... Po dzisiejszym meczu mogę stwierdzić, że Piast nie ma żadnego problemu. Co więcej - ma w swoich szeregach kilku zawodników, którzy "zrobili" ten mecz - skomentował mecz Orest Lenczyk.

- Patrząc na Rubena Jurado w ataku gliwiczan mogę tylko stwierdzić, że lubiński odpowiednik był dziś tłem Hiszpana. Zresztą, od jakiegoś czasu krąży mi po głowie jedna myśl - problemem mojego zespołu jest brak zawodnika prowadzącego grę - docenił snajpera Piasta doświadczony trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto