Piast Gliwice zagra dzisiaj z liderem. Czy to skusi kibiców, żeby wybrali się na stadion przy Okrzei

Dzisiaj o 20.00 na stadionie przy ul. Okrzei dojdzie do meczu na szczycie: Piast - Termalica. Jeżeli gliwiczanie wygrają wtedy ich akcje w walce o ekstraklasę pójdą znacznie w górę.

Każdy mecz w wiosennej rundzie I ligi ma dla piłkarzy Piasta kluczowe znaczenie. Podopieczni trenera Marcina Brosza i drugiego trenera Dariusza Dudka są w ścisłej czołówce tabeli i poważnie liczą się w walce o awans do ekstraklasy. Zajmują trzecie miejsce z 42 pkt. Podobne aspiracje zgłasza pięć innych drużyn. Podajemy je w kolejności zajmowanych miejsc w tabeli: 1. Tremalica Bruk-Bet Nieciecza 44 pkt., 2. Pogoń Szczecin 44 pkt., 4. Zawisza Bygdoszcz 41 pkt., 5. Bogdanka Łęczna 40 pkt., 6. Arka Gdynia 39 pkt.

Piast ma psychologiczną przewagę nad pozostałymi drużynami z czołówki. Z dziesięciu spotkań pozostałych do zakończenia sezonu, aż 9 rozegra na nowym stadionie w Gliwicach. Czeka go tylko 16 maja wyjazd do Łęcznej.

Można jednak zadać inne pytanie. Czy na trybunach zasiądzie komplet widzów (10.000). W trzech dotychczas rozegranych wiosną meczach na stadionie przy ul. Okrzei z frekwencją było różnie. Na spotkanie z Wartą przyszło 5353 kibiców, z KS Polkowice 4784, Sandecją Nowy Sącz 4136.

- Analizujemy cały czas frekwencję na stadionie. Jesienią, kiedy obiekt został otwarty wzbudzał wielkie zainteresowanie kibiców. Teraz jest ono inne. Staramy się o większe propagowanie meczów poprzez plakaty w zakładach pracy i szkołach. Od 22 kwietnia na stadionie będzie można napić się piwa. Ustawa przewiduje taką ewentualność - powiedział Józef Drabicki, prezes Piasta Gliwice SA.

Co zrobić, aby na stadion przy ulicy Okrzei przychodziło dużo kibiców. Podziel się swoimi uwagami i propozycjami!

Po naszej publikacji rozdzwoniły się dziś telefony. Publikujemy głos jednego z wściekłych Czytelników. Ludzie poszli na stadion, by kupić bilety w przedsprzedaży, tymczasem pocałowali klamkę!
– To jakaś kpina z kibiców! Z jednej strony niby zabiegają o pełne trybuny, a tu nie ma żadej informacji, kiedy będzie otwarta kasa! Żadnej kartki, nic! - denerwował się nasz Czytelnik. - Takich ludzi jak ja było dziś rano na Piaście z trzydzieści osób. Drapali się w głowę i odchodzili. To jest skandal po prostu!
Wczoraj po południu było to samo.