Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piast może zagrać w Gliwicach albo w... Rybniku!

Tomasz Kuczyński
Prezes Józef Drabicki
Prezes Józef Drabicki Fot. Mikołaj Suchan
Zgodnie z informacją na związkowej stronie internetowej Komisja Licencyjna PZPN wyraziła wczoraj zgodę na grę Piasta Gliwice w... Rybniku, choć działacze "Piastunek" oczekiwali głównie na decyzję, czy pierwszoligowi piłkarze tego klubu będą mogli grać u siebie przy ulicy Okrzei.

Ponieważ przedłuża się sprawa przetargu na wykonawcę nowego stadionu, Piast postanowił zgłosić do rozgrywek również własny obiekt, oprócz wcześniej zgłoszonego stadionu w Wodzisławiu. Na dodatek do wniosku licencyjnego podano też stadion w Rybniku!

Wczoraj w Urzędzie Miejskim w Gliwicach oczekiwano na pismo z Krajowej Izby Odwoławczej, która już w środę rozpatrzyła protesty po rozstrzygnięciu przetargu na wykonawcę nowego stadionu przy Okrzei. Z trzech odwołań uwzględniono dwa, ale nie wiadomo w jakim zakresie. - Cały dzień telefonicznie prosiliśmy KIO o przysłanie pisma i nic! Słyszeliśmy tylko "za godzinę" i tak... co godzinę. Nadal nie znamy szczegółów orzeczenia dotyczącego naszego przetargu - martwi się rzecznik UM, Marek Jarzębowski.

Ponieważ termin rozpoczęcia budowy jest ciągle wielką niewiadomą, pojawiła się realna szansa, aby Piast rozpoczął rundę jesienną na swoich śmieciach. - Grzechem byłoby z tego nie skorzystać - mówi prezes gliwickiego klubu, Józef Drabicki. - Mamy wprawdzie jeszcze umowę ma pięć meczów w Wodzisławiu, ale tam możemy zagrać później, zanim na nasz stadion wjadą buldożery. Był u nas przedstawiciel PZPN i przekazał swój raport do Komisji Licencyjnej.

Tym przedstawicielem Związku był Teodor Wawoczny, czyli członek Komisji ds. Licencji Klubów I ligi. - Na podstawie mojego raportu Piast otrzymał zgodę na grę w Gliwicach, dopóki nie zostaną rozwiązane kwestie związane z budową nowego stadionu - informuje Wawoczny. - W komunikacie na stronie PZPN jest mowa tylko o Rybniku? To jakaś pomyłka, powinno być też napisane o Gliwicach. Gliwiczanie wcześniej uzyskali zgodę na korzystanie ze stadionu w Wodzisławiu i to się nie zmieniło.

Dlaczego Piast zgłosił stadion w Rybniku? - Szukaliśmy zastępczego miejsca, na czas prac budowlanych przy Okrzei. Rybnicki obiekt jest dla nas optymalny i znajduje się bliżej niż ten w Wodzisławiu - dodaje Drabicki.

Ponieważ sytuacja z przetargiem na budowę nowego stadionu w Gliwicach jest dość zagmatwana, PZPN zostawił uchyloną furtkę dla Piasta.

- Nie wiadomo na razie, co z odwołaniami po przetargu. Rozumiemy, że Piast chce grać u siebie, dopóki nie rozpoczną się prace budowlane. Działacze z Gliwic zostali przez nas zobowiązani do tego, aby na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek wskazać stadion, na którym zespół będzie rozgrywał swe mecze - podkreśla Wawoczny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto