Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy dzień szkoły: Jak przygotować dziecko, radzi psycholog

Redakcja
sxc.hu
Z Kingą Łęgowik psychologiem z poradni w Gliwicach o szkolnych koszmarach, przygotowaniu pierwszoklasisty i ogromnych szkolnych emocjach rozmawia Justyna Toros.

Czego boją się dzieci idące pierwszy raz do pierwszej klasy?
To głównie zależy od rodziców. Jeśli straszą dzieci, przedstawiając wizję szkoły jako strasznego miejsca, wspominając przykre chwile ze swoich czasów podstawówki, to dziecko będzie się bało tam iść. Trzeba pozytywnie nastawiać swoją pociechę, podkreślać, że to fajne miejsce, że dziecko pozna tam nowych kolegów czy koleżanki.

Jeśli rodzic wie, że dziecko sobie poradzi w szkole, również może mu o tym powiedzieć. Być może zaskoczeniem dla naszej pociechy będzie to, że w szkole nie ma zabawek. Teraz, po czasie głównie zabawy, nadszedł moment, kiedy jego uwaga musi być skupiona głównie na nauce.

Może się to okazać trudnym doświadczeniem. Proces adaptacji dziecka trwa zazwyczaj ok. trzech miesięcy i trzeba o tym pamiętać i być na to przygotowanym.

A jak pójdzie do szkoły i nie zawsze będzie w niej przyjemnie, nie poczuje się oszukane?
Nie o to chodzi, żeby dziecku przedstawiać szkołę jako najwspanialsze miejsce na ziemi. Należy mu powiedzieć, że nie zawsze w szkole są sukcesy i to nie tylko pasmo radości. Musimy pozytywnie przedstawiać wizję szkoły, ale realnie. Istnieją swojego rodzaju bajki terapeutyczne, które pomogą nam przygotować dziecko na ten pierwszy dzień, na nowe doświadczenia i sytuację.

Najważniejsze, żeby pomóc dziecku z optymizmem spojrzeć na to, co je czeka. Jeśli jest zaciekawione i zmotywowane, to będzie się cieszyć z nowego etapu w życiu i nie wejdzie w nie przestraszone.

Możemy dziecko w jakiś konkretny sposób przygotować na ten nowy etap w życiu?
Przede wszystkim, przygotowania musimy zacząć dużo wcześniej. Cała zerówka jest niejako etapem, który uczy dziecka, jak ma się odnaleźć w szkole. Uczy samodzielności, dyscypliny i kontaktu z rówieśnikami. Dlatego łatwiej jest odnaleźć się w szkole uczniom, którzy mają za sobą zerówkę czy przedszkole.

Rodzic w tym czasie może obserwować dziecko, wie czy dziecko jest samodzielne, jak sobie radzi z obowiązkami. Jeśli są wątpliwości co do osiągnięcia gotowości do szkoły, można porozmawiać z wychowawczynią, albo zgłosić się do poradni.

A czy teraz rodzic może jeszcze ukierunkować myślenie dziecka, żeby nie bało się pójść do szkoły?
Teraz rodzice powinni zabrać dziecko na takie szkolne zakupy. Kupić mu wszystko, czego potrzebuje. Należy pamiętać, że pierwszakowi muszą się te rzeczy przede wszystkim podobać. Tym bardziej cieszy się wtedy z pójścia do szkoły.

Oczywiście, jeśli dziecko chce coś bardzo drogiego, a nas na to nie stać, to trzeba iść na kompromis, ale nie można pozwolić, żeby dziecko nie miało podczas zakupów nic do powiedzenia. To w końcu ono będzie z tego wszystkiego korzystać.

Jak powinien wyglądać ten pierwszy dzień szkoły?
To ważne, żeby pierwszy dzień był podkreślony. Nie powinniśmy robić niczego w biegu, dziecko musi spokojnie go przeżyć, bez dodatkowego stresu. Można wcześniej przypominać, że ten dzień nadchodzi, ale wprowadzając atmosferę radosnego wyczekiwania, a nie na zasadzie straszenia pociechy.

Dobrze jest, jeśli rodzic towarzyszy dziecku tego pierwszego dnia. To bardzo duże przeżycie dla takiego malucha. Warto nawet pomyśleć o wolnym dniu, dziecko potrzebuje naszej obecności. Jeśli rodzice nie mogą, to można pomyśleć o innej bliskiej osobie, na przykład babci.

Niech to będzie miły dzień dla dziecka, możemy mu dać tytę, to sprawi mu przyjemność i podkreśli, że to szczególny dzień. A wieczorem powinniśmy z dzieckiem przygotować tornister.

Jak wspominacie pierwsze dni w szkole? Piszcie w komentarzach!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto