Historia miała miejsce w Gierałtowicach w dniu 10.01.2010 r. ok. godz. 20:40. Policjant z Komisariatu I Policji w Gliwicach, (będąc poza służbą) zauważył na jednej z ulic ciągnik rolniczy ciągnący sanki z dziećmi. Z uwagi na dużą prędkość ciągnika, w pewnym momencie doszło do wywrócenia się końcowych sanek, z których spadło dziecko. Czterolatek pozostał na jezdni i głośno płakał. Traktorzysta nie zorientował się, że zgubił swoje dziecko. Dopiero po dłuższej chwili wrócił po zgubę.
Funkcjonariusz stwierdził, że jest on pod wpływem alkoholu. 33-letni kierujący próbował uciekać, lecz policjant nie dopuścił do kontynuowania kuligu. Wezwany na miejsce patrol policji przejął zatrzymanego i przewiózł do komisariatu w Knurowie, gdzie badania alkomatem wykazały ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Kierującemu zatrzymano prawo jazdy oraz wszczęto postępowanie dotyczące kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu. Wyjaśniana jest sprawa sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia dzieci.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?