Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policyjny pościg w Gliwicach. Dlaczego kierowcy BMW uciekał? Była blokada na drodze

red.
Policja
Sceny rodem z sensacyjnego filmu rozegrały się na ulicach Gliwic. Kierowca BMW zamiast zatrzymać się do kontroli, wcisnął pedał gazu...

Około godziny 18.30 patrol gliwickiej drogówki postanowił skontrolować nadjeżdżający od strony Pyskowic samochód marki BMW. W aucie podróżowało dwóch mężczyzn. Umundurowany funkcjonariusz dał znaki do zjechania na bok. W tym momencie zaczęły się problemy kierującego, który nacisnął pedał gazu. Policjanci ruszyli w pościg. Oficer dyżurny zarządził natychmiastową blokadę.

Pojazd pędził w kierunku centrum, a w czasie ucieczki uderzył w znak drogowy, który, wyrwany siłą impetu, uderzył z kolei w nadjeżdżającego z naprzeciwka fiata pandę.

Na ulicy Toszeckiej na wysokości skrzyżowania z ulicą Uszczyka ustawił się już nieoznakowany radiowóz policyjnych wywiadowców. Uciekinier skręcił wiec w Uszczyka i tu przed stojącymi na światłach pojazdami, zakończył ucieczkę. Kierowca wyskoczył z auta, po czym popędził w kierunku jednej z klatek schodowych. Policjanci ruszyli za nim, zatrzymano pasażera.

Uciekinier został zatrzymany, mimo że ukrył się w jednej z piwnic i próbował powstrzymać funkcjonariuszy, przytrzymując drzwi od wnętrza.

Okazało się, że samochód nie jest ubezpieczony, a sam kierowca nie posiada uprawnień. Badanie nie wykazało u niego alkoholu, jednak postępowanie wykaże, czy coś innego nie krążyło w jego krwi.

W pojeździe znaleziono przedmioty i substancje, których posiadanie jest zabronione.

39-latek był już wcześniej notowany i karany, przebywa teraz w policyjnym areszcie. Samochód został odholowany i zabezpieczony do postępowania. Trwają czynności procesowe.
Przypominamy, że za samą ucieczkę przed policją grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto