MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Poprawić zagrywkę

(aa)
Siatkarze AZS Wasko Politechnika Śląska Gliwice nie rozpieszczają ostatnio swoich kibiców. Porażka 1:3 z GTPS Gorzów Wielkopolski na własnym parkiecie, postawiła akademików w bardzo trudnej sytuacji.

Siatkarze AZS Wasko Politechnika Śląska Gliwice nie rozpieszczają ostatnio swoich kibiców. Porażka 1:3 z GTPS Gorzów Wielkopolski na własnym parkiecie, postawiła akademików w bardzo trudnej sytuacji. Zajmują oni przedostatnie miejsce w serii B I ligi. Szanse na utrzymanie się są coraz mniejsze, ale to wcale nie oznacza, że należy się poddać. Do końca pozostało jeszcze dziewięć kolejek i można wiele jeszcze zyskać.

– Na początku sezonu było wiadomo, że będzie nam bardzo trudno nawiązać walkę z doświadczonymi drużynami w serii B. Nie udało się nam wzmocnić znanymi zawodnikami. Przyszli do nas młodzi siatkarze, jak choćby Iglewski i Pić, którzy poczynili już znaczne postępy, ale jeszcze wiele się muszą uczyć. Ciągle pracujemy nad doskonaleniem zagrywki, bo jest to nasz najsłabszy element. Musimy też nauczyć się wygrywać. Nasi zawodnicy muszą w każdy mecz włożyć maksimum ambicji i zaangażowania. Bez tego nie ma mowy o sukcesie – powiedział Krzysztof Czapla, trener AZS Wasko.

Jutro gliwiccy akademicy zmierzą się w Radomiu z tamtejszym Radanem, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Będzie to dla nich bardzo trudny mecz. Przysłowie powiada, że dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Może gliwiczanie sprawią niespodziankę?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto