3 marca o godz. 2:35 w Gliwicach przy ul. Mewy w jednym z mieszkań doszło do wybuchu ognia.
Pożar pojawił się na 3. piętrze w budynku 10-piętrowym, a tamtejsi mieszkańcy szybko zorientowali się, że coś jest nie tak i opuścili samodzielnie budynek. Spore było również zadymienie na klatce schodowej.
- Przed przybyciem PSP budynek opuściło 15 osób - relacjonują służby. - Na obserwację do szpitala trafiło z kolei pięć osób - dodają.
Działania strażaków trwały około trzy godziny i zostały zakończone o godz. 5:33. Teraz mundurowi będą sprawdzać, co było dokładną przyczyną wybuchu ognia i jakie straty zostały z tego powodu poniesione.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?