Pożar na polu campingowym w Pławniowicach
Kilkanaście zabudowanych przyczep i drewnianych domków spłonęło w jednym z ośrodków nad dużym Jeziorem Pławniowickim w miejscowości Niewiesze. Na miejscu, od mieszkańców słyszymy: to plaga, to nie jest pierwszy taki przypadek!
Czy to było podpalenie?
Skala tego, co wydarzyło się nad ranem, ok. 2 nocy, jest zatrważająca. Widok, jaki tam zastaliśmy w poniedziałek, 6 lutego, jest przerażający: pogorzelisko pełne sprzętów turystycznych, ale w tym także - widoczne butle gazowe. Policja szuka sprawców.
- To jest plaga, to nie pierwszy raz - mówią nam ludzie, których spotkaliśmy w poniedziałek na tym terenie. - Policja prowadzi dochodzenie, ale nikogo nie złapała.
Sprawę prowadzą policjanci z Pyskowic, podlegają pod komendę w Gliwicach. Marek Słomski, oficer prasowy gliwickiego garnizonu potwierdza, że zdarzenie miało nocą, 6 lutego miejsce i że policja podjęła stosowne działania.
Jak informuje podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach, ogień pochłonął co najmniej kilkanaście domków z ok. 50 znajdujących się na osiedlu. Akcja gaszenia pożaru trwała wiele godzin. Do mniej więcej godz. 7.00 na miejscu działały 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej i 5 jednostek OSP.
Sytuacji nie sprzyjała gęsta zabudowa na osiedlu – utrudniała pracę jednostek ratunkowych i ułatwiała rozprzestrzenianie się ognia. Według informacji otrzymanych od podinsp. Słomskiego, w pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyny pożaru będzie badał biegły, jednak biorąc pod uwagę, że to kolejne tego typu zdarzenie w okolicy, niewykluczane jest działanie podpalacza. To jeden z tropów, którym zajmuje się gliwicka policja.
Marek Słomski apeluje do świadków o kontakt z policją pod nr telefonu 47 85 922 00. Informacje można również przekazywać dzwoniąc na alarmowy numer 112. Oficer prasowy gliwickiej komendy zapewnia, że osoby przekazujące informacje mają zagwarantowaną anonimowość.
Jezioro Pławniowickie (duży i mały zalew) to bardzo popularne miejsce wypoczynku nie tylko mieszkańców powiatu gliwickiego, czy - z racji umiejscowienia tam niegdyś ośrodków zakładowych - z Bytomia czy Świętochłowic, ale i z całego regionu.
Jest tam wiele ośrodków wypoczynkowych, m.in. kilka takich, na terenie których ulokowane są m.in. znajdujące się tam cały rok przyczepy campingowe, zabudowane wiatami, za tarasami i domki holenderskie, nawet z mini-ogródkami. Domek na domku, w sezonie to miejsce tętniące życiem, trudno tu wetknać szpilkę. Właściciele często spędzają tam cały sezon.
- Ludzie potracili dobytek, nie może tak być, że sobie ktoś tu bezkarnie podpala! - denerwują się ludzie.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?