Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Gliwicach na Kormoranów. 4 osoby trafiły do szpitala

Olga Krzyżyk
Do pożaru mieszkania w Gliwicach doszło przy ul. Kormoranów
Do pożaru mieszkania w Gliwicach doszło przy ul. Kormoranów
Pożar w Gliwicach na Kormoranów: W mieszkaniu wielorodzinnym w Gliwicach w okolicach północy z 17 na 18 czerwca wybuchł pożar. Na miejsce przyjechali strażacy. Nie trzeba było ewakuować mieszkańców. Cztery osoby zostały jednak zabrane do szpitala na obserwację.

W budynku 5-kondygnacyjnym przy ulicy Kormoranów w Gliwicach w nocy z 17 na 18 czerwca (z soboty na niedzielę) wybuchł pożar. Do zdarzenia doszło ok. godziny 24.20. Pożar wybuchł w jednym z pokoi na pierwszym pietrze budynku. Przed przyjazdem straży pożarnej lokatorzy mieszkania, w którym wybuch pożar, sami się ewakuowali.

Pożar w Gliwicach na Kormoranów. 4 osoby trafiły do szpitala

- Na miejsce zdarzenia pojechały trzy wozy strażackie, czyli 12 strażaków. Okazało się, że w sypialni mieszkania na pierwszym pietrze zapaliło się łóżko. Sam pożar ugasiliśmy w pięć minut jednym prądem wody. Cała akcja trwała 1 godzinę 45 minut. Nie było duża ognia, ale pojawiło się spore zadymienie - wyjaśnia bryg. Dariusz Mrówka, rzecznik prasowy straży pożarnej w Gliwicach.

W mieszkaniu, w którym doszło do pożaru przebywały trzy osoby. Jeszcze przed przyjazdem strażaków zdążyły same się ewakuować. Nie było potrzeby ewakuacji lokatorów z innych mieszkań. Z powodu dużego zadymienia, lepszą opcją dla nich było zostanie w domach.

W wyniku dużego zadymienia zostało poszkodowanych pięć osób, w tym cztery zostały przewiezione do szpitala na obserwację. Jedna osoba nie wyraziła na to zgody. Wśród poszkodowanych była trójka lokatorów mieszkania, jedna lokatorka budynku oraz mężczyzna, który pomagał gasić pożar.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto