Premier o dwóch wizjach Polski. Pierwsza spokojna i bezpieczna. Druga w chaosie

Premier Mateusz Morawiecki w czwartkowy poranek rozmawiał z Interią. Opowiedział o dwóch wizjach Polski po 15 października. Pierwsza z nich to wizja, w której nadal rządzi Prawo i Sprawiedliwość, a druga jest wizją, w której władzę przejmuje opozycja. Zdaniem premiera, pierwsza zapewnia spokój, bezpieczeństwo, kontynuację różnych dobrych projektów, a druga wizja, to totalnie niszczenie Polski, konflikt opozycji z prezydentem.

Jeśli w wyborach wygra PiS, mając samodzielną większość, to mamy względny spokój, bezpieczeństwo i kontynuację różnych dobrych projektów; wygrana opozycji to jej permanentny konflikt z prezydentem i demolka w instytucjach państwowych. Oznacza jedne wybory za drugimi, bo skłócona opozycja, opozycja chaosu, opozycja wojująca z prezydentem, niczego dobrego Polsce nie przysienie. Czeka nas po prostu permanentny konflikt opozycji z prezydentem i demolka w instytucjach państwowych – powiedział Morawiecki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Według premiera Mateusza Morawieckiego, Prawo i Sprawiedliwość cały czas ma duże szanse na samodzielne rządy. Premier zapowiedział, że będzie o to walczył, do ostatnich chwil kampanii.

Co do mobilizacji, to myślę, że tak było kilka tygodni temu, ale ja bardzo regularnie jeżdżę po różnych miastach, wioskach i miasteczkach w Polsce i muszę powiedzieć, że na szczęście przez ostatnie dwa-trzy tygodnie widzę duże poruszenie wśród naszych wyborców. To napawa mnie optymizmem. I na tej ostatniej prostej zachęcam wszystkich, aby wykonali kilka telefonów dziennie, wysłali kilkanaście SMS-ów dziennie, aby wykręcili Tuskowi numer, aby zmobilizowali tych, którzy niespecjalnie się polityką dotąd interesowali — mówił dalej Morawiecki.

Wybory na żywo! Zobacz naszą relację wyborczą

[polecany[25469193[/polecany]

Premier zakończył rozmowę, porównując rzeczy, które wykonał PiS, od kiedy rządzi, a co za swoich rządów udało się zrobić opozycji. Zdaniem Morawieckiego, werdykt „za kogo jest lepiej” wypada na zdecydowane zwycięstwo obecnie rządzących.

Czy może jest nowy żłobek u niego w mieście, na który nie było szans od 40 lat, a może nowa droga, której nie było 50 lat, a może nowa linia kolejowa, a może został otwarty posterunek policji albo jednostka wojskowa wróciła? Może w szpitalu jest nowe skrzydło wyposażone w najlepszy sprzęt, a może miejsc pracy jest dużo więcej. To i inne pytania, mogą nam uświadomić, ile udało się zrobić w ciągu ostatnich 7-8 lat, co można porównać do tego, co działo się w latach je poprzedzających. Przy takim porównaniu, werdykt wypadnie na naszą korzyść – zakończył premier.

Zajrzyj na specjalny serwis wyborczy i.pl