Prof. Jerzy Buzek mówił w Gliwicach o roli Parlamentu Europejskiego w polskiej prezydencji

- Marka Polski jest dobra w Europie i nadal rośnie - ocenia prof. Buzek. Jego zdaniem dokonania polskiego rządu dwa miesiące po rozpoczęciu polskiej prezydencji w Unii Europejskiej są dobre.

- Podczas spotkań w Sopocie podjęto wiele odpowiednich decyzji. Czekają nas jeszcze spotkania we Wrocławiu, na Górnym Śląsku, w Krakowie, Poznaniu i Warszawie. Mam nadzieję, że będą one równie udane - powiedział szef Parlamentu Europejskiego.

Zwrócił również uwagę na to, że kolejna prezydencja przypadnie Polsce dopiero za 14 lat. Rząd ma jeszcze 4 miesiące na to, by odnieść dużo sukcesów i zaistnieć na arenie międzynarodowej. Obecną pozycję Polski ocenił bardzo dobrze i chciałby, by nadchodzące 14 lat było równie udane.

Wiele pytań rodziła kwestia dotacji unijnych. Jerzy Buzek zapewnił, że obecny budżet unijny nie za bardzo odbiega od tego, który był w poprzednich latach. Zwiększony został on natomiast o 5 proc.

- Zakładamy, że wyjdziemy z kryzysu, dlatego też, optymistycznie zwiększamy budżet o te 5 proc. - uzasadnił decyzję przewodniczący.

Mniej pieniędzy zostanie przeznaczonych na sektor rolniczy. Nie zmieni się natomiast kwota przeznaczona na infrastrukturę.

Sporo kontrowersji wzbudził temat Schengen i ostatni incydent w Danii, która zdecydowała się zamknąć granicę. Jerzy Buzek określił to jako zamach na jedną z największych zdobyczy Unii Europejskiej jaką jest strefa Schengen. Wyraził swoje obawy w związku z rosnącym przez to zagrożeniem dla otwartych granic europejskich.

- Brak określonych powodów potęguje uczucie zamykania się krajów na imigrantów. To największy kryzys od 80 lat - podkreślał.

Jerzy Buzek pokłada wielkie nadzieje w przystąpieniu Polski do strefy euro. Jego zdaniem, zmiana waluty, mimo wszystko, pomogłaby Polsce podnieść swoją pozycję pośród krajów europejskich co wiązałoby się z zaliczeniem naszego kraju do „Europy dużej prędkości".

Organizatorem spotkania był Andrzej Gałażewski, poseł na Sejm RP, wiceprzewodniczący Komisji ds. Unii Europejskiej, na które zapraszał wraz z Piotrem Szczęśniakiem, przewodniczącym Stowarzyszenia Młodzi Demokraci Gliwice.