MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przeszłość inspektora

Ryszard Pacer
Do tej pory Rudziniec kojarzony był z leśnikami i myśliwymi. Fot. Mikołaj Suchan
Do tej pory Rudziniec kojarzony był z leśnikami i myśliwymi. Fot. Mikołaj Suchan
Wiesław Jabłoński, były komendant Straży Miejskiej w Knurowie, pełni obecnie funkcję inspektora do spraw promocji i rozwoju w gminie Rudziniec. Rafał Barczyk, wójt tej gminy powiedział, że Wiesław Jabłoński ma wszelkie ...

Wiesław Jabłoński, były komendant Straży Miejskiej w Knurowie, pełni obecnie funkcję inspektora do spraw promocji i rozwoju w gminie Rudziniec. Rafał Barczyk, wójt tej gminy powiedział, że Wiesław Jabłoński ma wszelkie kwalifikacje, by sprawować taką funkcję, ponieważ będąc byłym wojskowym zawodowym zajmował się gospodarką nieruchomościami i zna procedury zamówień publicznych.

Wójt widzi oczywisty związek pomiędzy inwestycjami, a promocją gminy. Rafał Barczyk uważa, że aby promować gminę trzeba mieć materialną podstawę do tej promocji.

Złe zdanie o Wiesławie Jabłońskim ma Jan Kowol, były prezydent Knurowa, który zwolnił go z pracy w Straży Miejskiej. Bezpośrednim powodem, jak twierdzi były prezydent, była kontrola dokumentów przeprowadzona w Straży Miejskiej na przełomie 2001 i 2002 roku. Wykazała ona pewne uchybienia. Chodziło o drobne kwoty rzędu 50,60 zł. Jednak już wcześniej doszło do spięcia pomiędzy komendantem Jabłońskim a prezydentem miasta. Strażnicy miejscy hucznie świętowali narodziny dziecka jednego z nich. W libacji uczestniczył również komendant Wiesław Jabłoński. Impreza była tak głośna, że strażników musiała uciszyć... policja.
Prezydent Jan Kowol, na łamach knurowskiej gazety przeprosił mieszkańców za ten incydent i ukarał komendanta.
Ten jednak nie tylko nie wykazał skruchy, ale na dodatek wniósł pozew do sądu o naruszenie dóbr osobistych i... wygrał sprawę. Jednak prezydent odwołał się do sądu wyższej instancji, który przyznał słuszność właśnie jemu.
W wyniku tego Wiesław Jabłoński musiał zapłacić Janowi Kowolowi 1920 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Prezydent nie chciał zanadto pognębiać komendanta i wypowiedział mu pracę w zwykłym trybie, a nie dyscyplinarnym.

Rafałowi Barczykowi ta historia nie przeszkadza we współpracy z Wiesławem Jabłońskim. Reporterowi DZ powiedział, że skoro jego dokumenty są w porządku, to nie ma żadnej sprawy.

Nie udało nam się skontaktować z Wiesławem Jabłońskim, ponieważ wczoraj przebywał na jednodniowym urlopie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto